Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Faszyzm nie przejdzie! Święto Niepodległości pod znakiem demonstracji

Rozmawiała Katarzyna Hejna
- Nie mylmy nacjonalizmu z patriotyzmem - przestrzega Wiktor Marszałek, ze Stowarzyszenia "Nigdy więcej", które przeciwdziała rasizmowi, ksenofobii i nietolerancji.

Wiktor Marszałek

Faszyzm nie przejdzie! Święto Niepodległości pod znakiem demonstracji
fot. nadesłane

(fot. fot. nadesłane)

- Stowarzyszenie "Nigdy więcej" przystąpiło do ogólnopolskiej koalicji "Porozumienie 11 listopada", która sprzeciwia się bezkarnym manifestacjom faszystowskim. Czy zagrożenie ze strony ruchu nacjonalistycznego jest realne?

- Tak, i nie można go ignorować. Przykładem jest sprawa strony internetowej tzw. zdrajców rasy. Dopiero, gdy doszło do próby zabójstwa jednej z osób, która znalazła się na tej liście, zaczęto publicznie mówić o tym problemie. O tej stronie informowaliśmy już wcześniej, ale musiało dojść do tragedii, by problem zostało zauważony.

Co roku rejestrujemy ok. 300-400 incydentów na tle rasistowskim, ksenofobicznym czy antysemickim. Także w województwie kujawsko-pomorskim. Poczynając od aktów wandalizmu, czy mowy nienawiści pojawiającej się m.in. w debacie publicznej, a kończąc na pobiciach i morderstwach. W przeciągu ostatnich dwudziestu lat zginęło ponad 50 osób, które nie pasowały do wizerunku tzw. "prawdziwego Polaka".

- W komitecie popierającym demonstrację nacjonalistów, która odbędzie się 11 listopada w Warszawie, znaleźli się m.in. wykładowcy akademiccy, także profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

- Jest to naganne. Profesor wspiera w ten sposób zachowania prowadzące do agresji, w tym pobić na tle rasistowskim, homofobicznym i ksenofobicznym. A trudno nie zdawać sobie sprawy, kto organizuje ten marsz. Podczas zeszłorocznego wznoszono hitlerowskie okrzyki, takie jak "Sieg heil", a wśród jego uczestników pojawiły się osoby związane z organizacjami neonazistowskimi.

- Gdzie przebiega granica między nacjonalizmem a patriotyzmem?

- Gdy obok poszanowania tradycji, historii narodu pojawia się nienawiść, agresja i pogarda w stosunku do drugiego człowieka. Taka postawa może rodzić przemoc - słowną i fizyczną. Dlatego jest niebezpieczna.

Nie to jest najważniejsze, czy podczas śpiewania hymnu trzymamy rękę na sercu czy też nie. Patriotyzm to nie tylko uroczystości państwowe i udział w nich, ale przede wszystkim codzienna praca nad samym sobą. Mój dziadek był powstańcem wielkopolskim, uznałem więc, że muszę zaprotestować przeciwko organizowaniu koncertu zespołów neonazistowskich w Poznaniu. I także w takich zachowaniach przejawia się patriotyzm. A?to, jacy jesteśmy na co dzień, kształtuje wizerunek kraju zarówno w stosunkach lokalnych, jak i na arenie międzynarodowej.

Częstym celem ataków nacjonalistów są feministki, lesbijki i geje. Dlaczego?

- Dla skrajnie prawicowych grup ważne jest wskazanie wroga, który często staje się kozłem ofiarnym. Obarcza się go winą, by znaleźć wytłumaczenie dla zaistniałej sytuacji, choć jest ono w większości przypadków irracjonalne. Kiedyś takimi ofiarami były mniejszości narodowe i działacze związkowi, a dziś przyszła kolej na mniejszości seksualne czy mniejszości religijne.
Są ciałem obcym w monolitycznym polskim społeczeństwie. Oczywiście to tylko pozór, że wszyscy jesteśmy tacy sami ale utwierdzany przez Kościół i na przykład szkołę.

Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska