Fatalny wypadek 12-letniego chłopca w Sosnowcu
- Do zdarzenia doszło około godziny 14.40 w Sosnowcu na terenie nieczynnej piekarni. Niespełna 12-letni chłopiec wpadł do komina. To był upadek z 6 metrów. Obecnie trwają czynności w tej sprawie - mówi st. asp. Sonia Kepper, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.
Wiadomo tylko, że chłopak chodził po dachu nieczynnej piekarni z grupą kolegów. W pewnej chwili poślizgnął się i spadł do starego komina. Wezwano straż pożarną oraz grupę ratowników wysokościowych z Radzionkowa. To oni wydobyli chłopca z wnętrza komina. Był przytomny, ale mocno potłuczony.
Chłopiec, m.in. z urazem kręgosłupa, trafił do Centrum Pediatrii w Sosnowcu.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW