W sobotni wieczór w hali SP nr 28 spotkały się dwie drużyny sąsiadujące ze sobą w tabeli i mające jednakowy dorobek. Czas pokazał, że tym razem tabela nie kłamała - FC Reiter i Red Dragons stoczyły wyrównany bój i dopisały do swojego konta po jednym punkcie.
FC Reiter uratował remis w ostatnich sekundach. Podział punk...
Pierwsza połowa nie przyniosła bramek, co zdarza się w futsalu rzadko. Po przerwie wynik otworzyli goście - w 28. minucie do toruńskiej siatki trafił Mykyta Storożuk. FC Reiter szukał wyrównania, ale długo wydawało się, że te starania zakończą się niepowodzeniem.
Na szczęście w ostatniej minucie spotkania nasz zespół dopiął swego - bramkę na wagę zdobycia jednego punktu zdobył Jefferson Ortiz. Chwilę później mecz dobiegł końca.
Polecamy
FC Reiter musi jeszcze poczekać na jubileuszowe setne zwycięstwo na parkietach Futsal Ekstraklasy. Punkt zdobyty w sobotni wieczór może mieć jednak spore znaczenie w walce o możliwie jak najwyższe miejsce po rundzie zasadniczej - torunianie nie pozwolił Red Dragons na uzyskanie przewagi i oba zespoły w dalszym ciągu mają po tyle samo "oczek".
FC Reiter Toruń - Red Dragons Pniewy 1:1 (0:0)
Jefferson Ortiz (40) - Mykyta Storożuk (278)
