https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Agaty Kozickiej. Aquapark? Czemu nie?

Agata Kozicka
fot. archiwum Gazety Pomorskiej
Nie znoszę basenów. Nie widzę nic fascynującego w pływaniu od ściany do ściany. I choć nie byłabym klientem aquaparku, to nie mam nic przeciwko jego budowie dla mieszkańców Bydgoszczy.

I niech będzie w Myślęcinku. Bydgoszczanie fantastycznie potrafią wykorzystywać nasz leśny park. Biegają po nim, zasuwają z kijkami, śmigają rowerami, latem są rolki, zimą łyżwy. To świetne miejsce na upowszechnianie sportu wśród bydgoszczan. Aquapark wpisuje się w ten profil. Poza tym, to zdecydowanie lepsza rozrywka niż odwiedziny w super- czy nawet hiper- handlowych molochach.

I taki aquapark, powinien, podobnie jak galerie handlowe, powstać za prywatne pieniądze, żeby ryzyko nierentownej, nietrafionej inwestycji ponosił prywaciarz.

A u nas ma być inaczej. Jeśli aquapark będzie nierentowny, to dług spłacać ma miasto. Ten nowatorski sposób finansowania inwestycji może budzić wątpliwości. I budzi, czemu wyraz dali radni podczas ostatniej sesji. Wbrew temu, co sugeruje prezydent, nie są przeciwni samej inwestycji, ale jej finansowaniu.

Sprawa wróci na sesję, już wkrótce. Pan prezydent chce radnych przekonywać ankietą (ciekawe, czy będzie w niej wspomniane ryzyko), z której wyniknie, że bydgoszczanie chcą aquaparku. Nie tędy droga. Radni chcą raczej pewności, że przez 15 lat nie będziemy spłacali po 25 mln zł długu za prywatną firmę. Ja w każdym razie wolałabym mieć taką pewność.
Udostępnij

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska