Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal w Grucznie. Jak tam dojechać i jakie atrakcje na nas czekają?

Agnieszka Romanowicz
Obok polskiej kuchni regionalnej, festiwal promuje także ciekawe smaki Europy
Obok polskiej kuchni regionalnej, festiwal promuje także ciekawe smaki Europy Fot. Andrzej Bartniak
Patronat Polskiej Prezydencji nad Festiwalem Smaku w Grucznie to tylko jeden z powodów, dla których impreza ta będzie w tym roku jeszcze bardziej międzynarodowa.

jak dojechaĆ na festiwal
Z trafieniem do Gruczna nikt nie powinien mieć kłopotów. Organizatorzy Festiwalu Smaku dbają o to, aby w obrębie kilku kilometrów od wsi były widoczne kierunkowskazy prowadzące do celu. Jadąc od strony Bydgoszczy, na wysokości Górnego Gruczna należy skręcić w lewo na Poledno. Po kilkuset metrach trasa rozwidla się. Lewa odnoga prowadzi do wsi. Jeśli ktoś przegapi to miejsce, nie ma problemu. Po kilku minutach jazdy dotrze do wjazdu na obwodnicę Świecia. Trzeba wybrać "starą" trasę prowadzącą do miasta. Zaraz po zjeździe z wiaduktu skręcamy w prawo. W tym miejscu na pewno znajdować się będzie odpowiednia reklama festiwalu. Potem prosto cztery kilometry. W przypadku mieszkańców północnych krańców województwa sprawa jest prosta. Najpierw trzeba dojechać do Świecia, a następnie skręcić w Dworzysku, tuż za zakładami Modni, w lewo. Bywa, że ze znalezieniem wolnego miejsca są problemy. Szczególnie w godz. 14-17. Dobra rada jest taka, aby nie próbować na siłę dotrzeć jak najbliżej wejścia. Lepiej przejść się kilkaset metrów, niż później denerwować przy wyjeździe, gdy drogę zablokuje np. jakiś kombajn. Za parking zapłacimy 6 zł za cały dzień. Cena uwzględnia także gazetkę festiwalową z programem i ciekawostkami.

21 i 22 sierpnia odwiedzą nas przedstawiciele różnych narodów, wędrujący śladem imprez pod patronatem Polskiej Prezydencji w Radzie Europy, wśród których jest Festiwal Smaku w Grucznie. Będą to nie tylko europejscy urzędnicy, ale też kucharze i kulinarni podróżnicy.

Przeczytaj także:Gruczno. Festiwal Smaku - szczegółowy program

Flaczki z historią

Znajdą się wśród nich smakosze nad smakoszy, czyli Włosi, a konkretnie mieszkańcy Toskanii, zrzeszeni w Slow Food, organizacji promującej naturalne produkty. Wśród nich: Bonaldo Agresti, producent oliwy i win; Moreno Janda, świetny kucharz i właściciel restauracji z tradycyjną kuchnią toskańską; Andrea Trinci, znany toskański producent kawy i czekolady oraz Leonardo Torrini, szef stowarzyszenia florenckich flaczkarzy. - Torrini jest prawdziwym, florenckim trippaio - mistrzem kucharskim podrobów. Flaczki, które przygotuje w Grucznie to prawdziwa poezja. Bardzo ciekawa jest też historia jego profesji - rekomenduje Jarosław Pająkowski, komisarz Festiwalu Smaku.

Piąta ćwiartka

W starożytnym Rzymie podroby uzyskały nazwę piąta ćwiartka, przeznaczono je dla najbiedniejszych warstw wiecznego miasta. Nazwa wzięła się stąd, że rzeźnicy - po sprzedaży bardziej cenionych dwóch części przednich i dwóch tylnych wołu - zostawali na straganach głównie z wnętrznościami: sercem, nerkami, żołądkiem, które kupował proletariat. Niechęć do podrobów utrzymywała się w Italii przez kolejne wieki, z wyjątkiem Florencji, której mieszkańcy ukochali sobie flaki. W dużej mierze za sprawą trippaio, czyli flaczkarzy. Dziś flaczki to symboli Florencji, nic więc dziwnego, że zrodziła ona wielu mistrzów kucharskich w tej dziedzinie.
Ale toskańska kuchnia to nie tylko flaczki z Florencji. Kucharze, którzy odwiedzą Gruczno chcą się też pochwalić innymi produktami. Planują sprzedawać kawę i wina, są też otwarci na warsztaty, pokazy, konkursy kulinarne. Moreno Janda chciałby zrobić kolację polsko-włoską, Andrea Trinci - czekoladę. Będą też mieli inne produkty do degustacji, jak: wędliny, sery, oliwę oraz słodycze.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska