Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Figura św. Wawrzyńca powróciła do Górek Zagajnych

Adam Lewandowski
Przy figurze św. Wawrzyńca (od lewej): naczelnik OSP Łukasz Jachim, prezes OSP Jurand Świerc oraz Tomasz, syn prezesa OSP
Przy figurze św. Wawrzyńca (od lewej): naczelnik OSP Łukasz Jachim, prezes OSP Jurand Świerc oraz Tomasz, syn prezesa OSP Adam Lewandowski
- Trzy pokolenia mieszkańców naszej wsi zaangażowało się w sprawę przywrócenia figury. Mamy skwer świętego Wawrzyńca, to i figura świętego, patrona wsi musiała przecież tu stanąć!

Sklep jest obok remizy, w samym centrum Górek Zagajnych. Pytam o figurę św. Wawrzyńca. - Panie, to tylko strażacy mogą o tym powiedzieć - mówią mężczyźni stojący przed sklepem. - To ich zasługa, że figura wróciła. Zaraz ich tu ściągniemy.
Ktoś wsiadł na rower i pojechał po tych strażaków. Przyjechali prosto z pola. Najpierw Łukasz Jachim, potem Jurand Świerc z synem Tomaszem.

Plac świętego Wawrzyńca

Miejsce, w którym stanęła figura świętego zwie się skwerem św. Wawrzyńca. To zadbane miejsce. Zamknięte z jednej strony "grzybkiem"- miejscem wspólnych spotkań, z drugiej remizą i sklepem, po bokach figurą św. Wawrzyńca i krzyżem. Od kiedy plac nosi imię świętego? Od zawsze. Bo przecież ludzie pamiętają, że stała tu dawno temu figura świętego Wawrzyńca. Ale to wiedzą tylko najstarsi mieszkańcy Górek.

- Od dziecka mama opowiadała mi o tej figurze - wspomina Jurand Świerc, prezes miejscowej OSP. - Spalili ją Niemcy wycofując się z naszych Górek. Jedna z Niemek miała wtedy powiedzieć, że muszą przegrać wojnę, skoro niszczą świętości. No i przegrali...

- Prezes rzucił hasło, by przywrócić figurę, która stała po drugiej stronie placu, gdzie dziś jest krzyż. Nie mogliśmy usunąć krzyża, by postawić w tym historycznym miejscu figurę świętego. Znaleźliśmy więc nowe miejsce - opowiada naczelnik OSP Łukasz Jachim.

Wszyscy grzebali w historii

Ale najpierw trzeba było przywołać historię tej figury. - Postawili ją mieszkańcy naszej wsi po epidemii cholery, która szalała tu około roku 1840 - opowiada prezes OSP Jurand Świerc. - Musiała być drewniana, skoro spaliła się w roku 1945.

- Zaczęliśmy grzebać w historii naszej wsi - mówi Łukasz Jachim. - By jak najwięcej się o tym naszym patronie wsi dowiedzieć. - Również panie ze Stowarzyszenia Kobiet Wiejskich w naszych Górkach. No trzeba było znaleźć rzeźbiarza, który by nam figurę w drewnie wyrzeźbił. Znalazłem go w Brzózkach, nieodległej wsi. Mateusz Malesa ma tyle lat, co ja - dwadzieścia osiem. To znany i uznany rzeźbiarz. Trzeba też było wyszukać miejsce na postawienie tej figury świętego. Tu był płot i chaszcze. Teren gminny.

Tomasz Świerc, syn prezesa OSP pojechał do Kcyni i tam uzyskał pozwolenie na postawienie figury. Napisaliśmy projekt pn. "Skwer Świętego Wawrzyńca - ocalić od zapomnienia". Dostaliśmy z powiatu nakielskiego pięć tysięcy złotych. Zlikwidowaliśmy płot, wyrównaliśmy teren, posadziliśmy tuje, zasialiśmy trawkę, powstała też alejka i klomby z kwiatami, stanęły też ławeczki.

"Bogu na chwałę,

Ale zanim święty Wawrzyniec stanął na cokole, jego wizerunkiem udekorowano drzwi samochodu strażackiego OSP. "Bogu na chwałę. Ludziom na ratunek. Św. Wawrzyniec. OSP Górki Zagajne".

Tylko grabarze przeżyli

- Szalała cholera - prezes Jurand Świerc wraca do historii - We wsi Sielec pod Żninem wymarli wszyscy, poza dwoma grabarzami. Oni przeżyli tylko dlatego, że raczyli się cały czas gorzałką. U nas lekarstwem na cholerę okazała się ostra zima, która przyszła w roku 1840 wyjątkowo wcześnie. Mróz przegnał morowe powietrze. Ludzie uznali to za cud.

W pobliskich Górkach Dąbskich stanęła figura św. Rocha, która stoi do dziś, u nas w podzięce postawiono figurę św. Wawrzyńca. I tę figurę spalili Niemcy. Musieliśmy św. Wawrzyńca przywrócić wsi. Najważniejsze, że udało się nam wokół tej sprawy zintegrować trzy pokolenia mieszkańców. Od dzieciaczków, po najstarszych.

Wieś społeczników

Górki Zagajne znane są z wielu innych akcji społecznych. Prezes Jurand Świerc chwali nie tylko swych strażaków. - Przecież to, że mamy św. Wawrzyńca nie jest tylko zasługą samych strażaków. Myśmy rzucili hasło, ale razem z nami pracowali społecznie nie tylko strażacy. Takie już są nasze Górki Zagajne.

Wieś ma już boisko, plac zabaw dla dzieci, wspomniany już "grzybek" vis a vis remizy. I od soboty 26 września - po 70 latach - znowu figurę swego patrona. Wtedy to bowiem uroczyście odsłonięto figurę św. Wawrzyńca.

Święty Wawrzyniec jest patronem Hiszpanii i diecezji pelplińskiej i Wodzisławia Śląskiego oraz Górek Zagajnych. Przedstawiany jest jako diakon. Jego atrybutami są: księga, krata, palma, otwarta szafka, a w niej księgi Ewangelii, sakiewka, zwój. I takim go wyrzeźbił Mateusz Malesa z Brzózek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska