Finał rozgrywek Pucharu Polski między poznańskim Lechem i stołeczną Legią to wydarzenie dużego kalibru. Obu zasłużonym klubom różnie wiedzie się w lidze. Jest mało prawdopodobne, aby zespoły włączyły się do walki o mistrzostwo kraju. Dlatego w pomyślnym zakończeniu batalii o PP każdy upatruje swojej szansy na występy w nowej edycji Ligi Europy.
Chemii nie będzie
Mecz ma nie tylko aspekt sportowy. Nie jest tajemnicą, że między kibicami Lecha i Legii nie ma przysłowiowej chemii. Dlatego przygotowanie tego piłkarskiego wydarzenia, to olbrzymie wyzwanie organizacyjne. Działacze Kujawsko- Pomorskiego ZPN i władze CWZS Zawisza starania o finał podjęli z wyprzedzeniem, nie znali jeszcze jego składu. - Tym bardziej więc teraz, choć już wielokrotnie gościliśmy w Bydgoszczy reprezentację uważamy, że podjęcie się roli gospodarza decydującego meczu PP, to najtrudniejsza impreza, jaką przyszło nam zorganizować - uważa Eugeniusz Nowak, sternik regionalnego związku.
"Pomorska" informowała już, że organizatorzy, PZPN oraz kluby doszły do porozumienia co do podziału biletów. I tak dla kibiców Lecha przygotowano 6 163 wejściówki na trybunie D oraz w dwóch sektorach na trybunie A. Fanom Legii przypadło 6 550 biletów i będą mieli wyznaczone miejsca na trybunie B (60 proc. widowni) oraz trybunie C (łuk stadionu). Cześć trybuny B stanowić mają sektory buforowe. Wiadomo już, że 1 000 wejściówek (50 zł) rozeszło się w zaledwie godzinę poprzez stronę www.kupbilet.pl. Organizatorzy do otwartej sprzedaży (ma rozpocząć się w środę) skierują 1 500 kart wstępu. Przypominamy, że zakup biletu będzie możliwy jedynie po okazaniu dowodu osobistego (na jeden dokument nie można zakupić kilku biletów)
Pozostała część kart wstępu znajdzie się w dyspozycji PZPN, zainteresowanych klubów i sponsorów. Regionalny związek chce część wejściówek przekazać do klubu, dla młodzieży
Zamknięte treningi
Drużyny zjadą do Bydgoszczy w przeddzień meczu. W poniedziałek 2 maja odbędą treningi na płycie stadionu Zawiszy (Lech godz. 18.30, Legia godz. 19.30). Będą zamknięte jednak dla kibiców.
W dniu meczu bramy stadionu zostaną otwarte o godz. 15. I jeszcze przypomnienie: kibice muszą spodziewać się bardzo wnikliwej kontroli; m.in. rekwirowane będą napoje, czy też flagi osadzone na drzewcach.
Czytaj e-wydanie »