
Kalendarze można nabywać poprzez stronę www.jedyna-taka.pl. Całkowity dochód z akcji przeznaczony zostanie na działalność fundacji oraz organizację drugich wyborów miss Polski na wózku

Obie przekonują, że wzięły udział w wyborach, by pokazać innym kobietom poruszającym się na wózku, mniej odważnym, że niepełnosprawna kobieta również może wyjść do ludzi i pokazać światu, że istnieje. Kalendarze były kolejnym krokiem. Na pierwszym finalistki miss Polski prezentują się w strojach wieczorowych, a na drugim - w bieliźnie.

- Nieskromnie wyznam, że to ja byłam inicjatorką zrobienie tej odważniejszej sesji. Stwierdziłam, że warto pokazać naszą kobiecość bez wózka. Bierze człowiek kalendarz do ręki, po ludzku ocenia modelki, a na końcu okazuje się, że te dziewczyny jeżdżą na wózku. Nie chcemy być postrzegane tylko jako osoby niepełnosprawne - wyznaje Monika Buczyńska z Augustowa (na zdjęciu).