Chodzi konkretnie o to, że ta szwedzka tworzy modelki w programie graficznym.
Z informacji w portalu Iwoman.pl wynika, że jako pierwszy wytknął to jej szwedzki tabloid Aftonbladet, który dostrzegł, że – uwaga - różne głowy pań są doklejone do tego samego ciała.
Czytaj też:Pink Press jest na rynku już 16 lat. Kobiety coraz chętniej przychodzą do Pink Shopów
H&M: To ciało wirtualne
H&M wcale temu nie zaprzecza. Iwoman.pl powołuje się na cytat rzecznika prasowego tej firmy dla dailyfreepress.com: - To nie jest naturalne ciało, ale wirtualne - wygenerowane przez komputer. Fotografujemy ubrania na sklepowych manekinach nadając im później ludzki wygląd w programie graficznym.
Czytaj też i zobacz: Nagie modelki w namalowanych strojach na... trumnach. Reklamują kalendarz producenta z Wągrowca! [ZDJĘCIA]
Ponoć w założeniu klienci mieli się koncentrować na bieliźnie, a nie na ciałach, mają kupować ubrania, a nie modelki. H&M stało się obiektem krytyki – pisze dalej Iwoman.pl, powołując się na Belinda White z The Telegraph.
Takie ciała nie istnieją
Rozgłośnia Norwegian Broadcasting Corporation oskarżyła odzieżowego giganta o tworzenie nierealnych ideałów, podaj. - Świadczy to zbyt wyśrubowanych wymaganiach estetycznych względem kobiecego ciała – powiedział , rzecznik NRK.
Czytaj też: Znane sieciowe sklepy kradną zdjęcia internautek. Bezkarnie?
