„Międzynarodowy Komitet Olimpijski wezwał rosyjskich sportowców do udziału w wielu międzynarodowych zawodach pod neutralną flagą. Decyzja MKOl nie dotyczy jednak igrzysk olimpijskich w Paryżu w 2024 roku. Decyzja w tej sprawie powinna zapaść latem. Żadna oficjalna decyzja nie została jeszcze podjęta we współpracy z MKOl” – powiedział Veran podczas transmisji informacyjnej na oficjalnym koncie Pałacu Elizejskiego na Twitterze.
Mer Paryża przeciwna przyjazdowi Rosjan na igrzyska
Mer Paryża, Anne Hidalgo ogłosiła 26 stycznia, że rosyjscy i białoruscy sportowcy mają prawo do udziału w letnich igrzyskach olimpijskich. We wtorek rano, 7 lutego, zaprosiła krajowych sportowców do udziału w igrzyskach olimpijskich na statusie uchodźców.
– To nie do pomyślenia maszerować tak, jakby nic się nie stało, jeśli ich delegacja przyjedzie do Paryża. MKOl zdecyduje. Jestem przeciw. Nie popieram opcji flagi neutralnej
– zacytowało Hidalgo France Info.
Pod koniec lutego 2022 roku Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) wystosował apel do międzynarodowych federacji sportowych i zalecił, aby nie dopuszczały rosyjskich i białoruskich sportowców do udziału w jakichkolwiek zawodach.
W tej chwili podnoszona jest kwestia powrotu rosyjskich sportowców do turniejów na neutralnym statusie.
Państwa nordyckie oraz Austria nie godzą się na starty Rosjan
Komitety olimpijskie i paraolimpijskie oraz konfederacje sportowe krajów nordyckich – Szwecji, Norwegii, Islandii, Danii wraz z Grenlandią i Wyspami Owczymi, Finlandii, w tym z Wyspami Alandzkimi, wydały 7 lutego wspólne oświadczenie przeciwko udziałowi rosyjskich i białoruskich sportowców w zawodach międzynarodowych.
Austriacki minister sportu, Werner Kogler, także wypowiedział się przeciwko występowi rosyjskich sportowców w igrzyskach w Paryżu. Kogler oznajmił, że niedopuszczalne jest dopuszczenie Rosjan do walki o medale z innymi sportowcami.
– Krytykę Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego dotyczącą ewentualnego bojkotu Ukrainy należy odrzucić. W Tokio 45 z 71 medali zdobył personel wojskowy. Na Zimowych Igrzyskach w Pekinie jedna trzecia uczestników reprezentacji Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego służyła w wojsku
– wyjaśnił swoje stanowisko minister Kogler w rozmowie z „Der Standard”.
Delegat ONZ uważa niedopuszczenie Rosjan jako dyskryminację
Specjalny sprawozdawca ONZ do spraw praw kulturalnych, grecka profesor prawa Alexandra Xanthaki powiedziała, że usunięcie rosyjskich sportowców z międzynarodowych zawodów nie może pomóc Ukrainie.
– To nie jest szara strefa. To bezpośrednia dyskryminacja ze względu na narodowość. Mieszanie rządów z jednostkami to bardzo, bardzo zły pomysł
– zacytował Xanthaki norweski NRK.
Xanthaki zaznaczyła, że nie widzi problemu w tym, że niektórzy rosyjscy sportowcy mają stopnie wojskowe.
– W wielu krajach są sportowcy związani z armią. Jest wiele państw, które łamią prawa człowieka. Czy powinniśmy ich wykluczyć? Nie robimy tego
– dodała sprawozdawca OZN ds praw kulturalnych, wykładająca na Brunel University w Londynie.
Minister polskiego sportu wesprze w bojkocie igrzysk Ukrainę
Władze Ukrainy zapowiedziały zbojkotowanie igrzysk olimpijskich – letnich w Paryżu w 2024 roku i zimowych w Mediolanie/Cortina d'Ampezzo w 2026 roku, jeśli MKOl dopuści do nich sportowców z Rosji i Bałorusi podczas trwającej inwazji.
Minister sportu i turystyki, Kamil Bortniczuk stwierdził również, że polski sport musi liczyć się z ewentualnym bojkotem igrzysk, jeśli MKOl zdecyduje się zaprosić Rosjan i Białorusinów do startu w zawodach pod neutralną flagą i bez odgrywania ich państowych hymnów.
