Przypomnijmy, że chodzi o sprawę rodzinyz Bochlina w powiecie świeckim. Od 2002 roku ojciec bił i molestował seksualnie dwie nieletnie córki.
Małgorzata W., żona sprawcy, określanego mianem polskiego Josefa Fritzla, była w poniedziałek w świeckim sądzie na odczytaniu wyroku. - Dostał 14 i pół roku za kratkami, 15 lat nie wolno mu się zbliżać do córek, które molestował i do końca życia nie będzie mógł pracować tam, gdzie przebywają nieletnie dzieci - wylicza. - Trochę się uspokoiłam po tych słowach sędziego, chociaż ciągle nie dociera do mnie, że to już koniec, że jesteśmy bezpieczni.
Głównie dlatego, że środowisko, w którym mieszkają, zna ich problem. Kobieta zabiega o przeniesienie rodziny do innej gminy, gdzie nie będą czuli na sobie wzroku sąsiadów. - Burmistrz Nowego nie mógł zrobić nic do ogłoszenia wyroku.ś, skoro już zapadł, wybieram się do niego - zdradza Małgorzata W.
Dodaje przy tym, że zależy jej na takim lokum, gdzie nie będzie jej znał nikt. - Żeby mąż nas nigdy nie znalazł - tłumaczy.
Pani Małgorzata złożyła w sądzie pozew rozwodowy. Zabiega też o odebranie mężowi praw rodzicielskich.
Adwokat sprawcy chce odwołać się od wyroku.