Fundacja Toruńska Kocia Straż. Prezes usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzętami! Grozi jej do 3 lat

O Fundacji Toruńska Kocia Straż zrobiło się głośno w marcu br. W pawilonie przy ul. Gagarina, gdzie mieściła się siedziba fundacji, znaleziono 37 martwych zwierząt w różnym stanie rozkładu. Zabezpieczono wówczas także żywe zwierzęta – 12 kotów oraz 9 psów, w tym 5 szczeniąt. Trafiły do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Toruniu, stając się dowodem w sprawie. Dwa miesiące później, w maju br., doszło do odkrycia kolejnych zwłok zwierząt – tym razem na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Metalchem” przy ul. Przybyszewskiego. Miejsce nie jest przypadkowe – tam również stacjonowała Toruńska Kocia Straż, jeszcze przed „przeprowadzką” na Gagarina. Policjanci zabezpieczyli zwłoki trzymane w niepodłączonej lodówce.

Postępowanie w sprawie Toruńskiej Kociej Straży toczy się pod nadzorem prokuratury. W środę, 14 sierpnia w Komisariacie Policji Toruń-Śródmieście odbyło się przesłuchanie prezes Toruńskiej Kociej Straży, o czym poinformowało Toruńskie Towarzystwo Ochrony Praw Zwierząt, które brało udział w przesłuchaniu.

– Sprawa jest w toku. Dotychczas jedna osoba usłyszała zarzut z art. 35 ustęp 1a z ustawy o ochronie praw zwierząt – poinformowała asp. Dominika Bocian, oficer prasowy KMP w Toruniu.

Przesłuchanie oraz postawiony zarzut znęcania się nad zwierzętami potwierdził także Marcin Licznerski, szef Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum-Zachód. Joannie W., prezes Toruńskiej Kociej Straży, grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. Jak udało nam się również dowiedzieć, Joanna W. decyzją prokuratury ma zakaz prowadzenia działalności na rzecz zwierząt, zakaz opuszczania kraju oraz dozór policyjny. Nie ma na razie zakazu posiadania zwierząt, lecz Toruńskie Towarzystwo Ochrony Praw Zwierząt stale walczy, by tak się stało.

Strona Toruńskiej Kociej Straży na Facebooku zmieniła nazwę na „Toruńska bezdomność zwierząt”, co może wprowadzać w błąd wielu odbiorców myślących, że jest to strona niezwiązana z działalnością fundacji. W jednym z postów można przeczytać informację, którą napisała prezes Toruńskiej Kociej Straży:

”Mam zakaz umieszczania w przestrzeni medialnej informacji o byłej i obecnej działalności fundacji. Dlatego postanowiłam zmienić nazwę strony. Do czasu rozstrzygnięcia sprawy nie mogę pisać o swojej działalności, więc będę opisywać ogólnie problemy toruńskich zwierząt. To moja strona, więc mogę. Jak komuś się nie podoba, proszę nie czytać i założyć swoją”.

Od dłuższego czasu na Facebooku Toruńskiej Kociej Straży pojawiają się jednak głównie posty uderzające w działalność Toruńskiego Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt oraz jego prezesa. Prezes TTPOZ, Piotr Korpal, złożył więc zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Joannę W., polegającego na uporczywym nękaniu jego osoby.

Do tematu wrócimy.