https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Furtka jest ciasna

Aleksandra Jarysz
Wózkiem trudno przez bramkę przejechać
Wózkiem trudno przez bramkę przejechać Aleksandra Jarysz
Furtka prowadząca do przychodni przy ul. Zdrojowej jest za wąska dla wózków inwalidzkich.

- Jestem starszym schorowanym człowiekiem. Przynajmniej dwa razy w tygodniu uczęszczam do ośrodka zdrowia przy ulicy Zdrojowej. Poruszam się na wózku inwalidzkim i mam duży problem z wjazdem przez zbyt wąskie furtki prowadzące do przychodni lekarskiej - skarży się nasz Czytelnik.

Wjazd i ogrodzenie NZOZ "Przychodni Rodzinnej" przy ulicy Zdrojowej 46 to spadek po dawnym ośrodku zdrowia. Dwie główne furtki są dość wąskie i faktycznie mogą sprawiać problemy osobom poruszającym się na wózkach inwalidzkich.

Takie instytucje jak ośrodki zdrowia ze szczególną uwagą powinny traktować inwalidów. Ich problemy z poruszaniem należy łagodzić tworzeniem komfortowych warunków.

- W tej chwili jesteśmy w trakcie remontu, który trwa już 3 lata. Mamy w planach specjalny szeroki wjazd z furtką, która będzie bardziej funkcjonalna. Zmiana wjazdu leży w naszym interesie jednak nie można zrobić wszystkiego od razu. Potrzebujemy trochę czasu aby zlikwidować tę niedogodność - _mówi Lotfi Mansour, kierownik NZOZ "Przychodni Rodzinnej" w Ciechocinku. - Nasza przychodnia sąsiaduje z parkingiem, którego teren jest własnością miasta. Dlatego muszę się dowiedzieć czy nie będę przy remoncie potrzebował dodatkowo specjalnych pozwoleń. Proszę o czas, a sprawa na pewno będzie załatwiona pomyślnie. _

W tym roku do przychodni trafiło pismo krytykujące instytucję za brak podjazdu dla niepełnosprawnych. Odpowiedzią na nadesłana petycję było oddanie do użytku odpowiedniego podjazdu. Dlatego można wyrazić przypuszczenie, że podobnie będzie ze sprawą braku wygodnego wjazdu do przychodni.


Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
działacz społeczny
Nie pamiętam kto podiął temat Waldowskiego ,,, ale brawo bo tu jest sedno całej sprawy . Panu Monsur życzę wytrwałości w działaniu nie tylko jako lekarz,ale i działaczowi politycznemu zabrał sie on za coś co mocno smierdzi i nie wszystkim pasuje . Panie Monsur ma pan za sobą wielu ludzi wystarczy poszukać .... Jako pacjęt miałam wielokrotnie do czynienia z p, Lafti i jego żoną i jestem bardzo zadowolona i wdzięczna za jego rady . Pani redaktor powinna być bardziej obiektywna.!!!!! Tak jak cała gazeta ,bo jej spojrzenie na sprawy społeczne są takie jak zmieniająca sie władza a prawa powinna być raczej a polityczna PRAWDA Poza tym pieniądze na remont nie ida z naszych podatków , drodzy słuczacze forum tylko z funduszy UE !!!! Pozdrawiam gorąco
A
Andrzej
W dniu 24.11.2008 o 23:54, bajaja napisał:

re. kwiaty są dość mizerne, ale na pewno nie podarowane przez pacjentów, bo pracowałałam w "OBI" w Toruniu i sama wystawiałam faktury za donice i dość drogie egzemplarze roślin. Jest to przyjemne i miłe dla oka, ale jeśli jest to kosztem ograniczania profilaktycznych badań i niedogrzewania gabinetów, to jestem przeciwna. I po co mijać się z prawdą, mogę podać numery i kwoty faktur; nie o to zresztą chodzi - najpierw powinny być sprawy najważniejsze - dobro pacjenta, a estetyka niekoniecznie na pierwszym miejscu. Chodnik za furtką znajdujący się już na terenie przychodni można przecież naprawić bez pozwolenia ze starostwa.Wszystkie remonty i zakupy finansowane są przecież za pieniądze płnące z NFZ, a nie z prywatnej kieszeni p. Stefaniak - to chyba oczywiste


Chyba nie bardzo w to wierzę,bo jesli wykradasz faktury z miejsca pracy to powinni cię juz dawno wylać z roboty .OBRZYDLIWE! CO mozna napisac przez zawiśc i zazdrośc! Bajaja-no po prostu super dobrany pseudo.Kazdy kto miał choćby krótki kontakt z doktor Monsurową nigdy w takie brednie nie uwierzy.Przeczytaj jej komentarz i swój ,a sama sobie odpowiesz co sobą reprezentujesz.
a
autorka
Szanowna pani Redaktor! Jeśli zabiera Pani głos w tej sprawie to nalezało by się sprawie przyjrzeć bardzo dokładnie i zadbać o to ,by informacje ,które Pani przekazuje za pośrednictwem swojej gazety nie były dla nikogo krzywdzące i nieprawdziwe.Informuję panią oraz znanego mi dobrze z nazwiska pacjentaa,który korespondował juz ze mną w powyższej sprawie ,że przychodnia dysponuje dwoma wjazdami;wiec nie ma potrzeby przeciskania sie przez :ciasną furtke,gdyz mozna wjechac wózkiem druga bramą.Chciałabym poza tym dodac ,aby bezpodstawnie nie przypisywała sobie Pani zasług w projekcie budowy podjazdu!!! Ta inwestycja była ukłonem w kierunku kilku naszych pacjentów poruszajacych sie na wózkach i gdyby nie moja szczera chęc pomocy tym ludziom to naciski Pani gazety nic by tu nie dały.Myślę ,że każdy spostrzegawczy człowiek potrafi dostrzec jak wygladała przychodnia w 2004 roku ,a jak wyglada teraz.Jeśli ktos tego nie widzi to jest mi bardzo przykro z tego powodu! Pragne równiez poinformować pacjenta ,któremu przeszkadzaja kupione podobno za jego pieniadze drogie eksponaty kwiatów ,ze zaden z tych kwiatów nie zostal przez nas zakupiony,a są one darem dla przychodni od pacjentów ,którzy w przecieieństwie do Pana widza nasze starania o to aby komfort leczenia pacjentów ciechocińskich był jak najwyzszy .Pozdrawiam Pania Redaktor i życze więcej obiektywizmu Edyta Stefaniak-Mansour

Szanowna pani Doktor!
Mój tekst to jedynie odpowiedź na głosy Czytelników i nie ma charakteru krytycznego dla całej instytucji, ani tym bardziej nie są to uwagi skierowane do dyrekcji. To komentarz informacyjny a nie jednostronna relacja. W moim tekście nie ma zdania, które by stwierdzało, że dzięki mojej gazecie pojawił się podjazd. Ostatnie zdania miały jedynie na celu pozytywne wskazanie, że przychodnia właśnie szybko niweluje niedogodności. Przykro mi że odebrała to Pani opatrznie, jako zarzut. Nigdy nie interweniowałam na łamach gazety w sprawie podjazdu! Zanotowałam jedynie, że on powstał.
W moim tekście jasno wskazuję , że przychodnia jest remontowana a furtki to spadek po poprzednim ośrodki zdrowia. Tak więc w żaden sposób nie obwiniam Pani za taki stan rzeczy. Podkreślałam również , ze trwa remont a cytując słowa pana Mansoura wytłumaczyłam Czytelnikom , że wszystkiego naraz nie da się zrobić.Jeżeli zaś chodzi o obiektywizm to przeciez zwróciłam się w tej sprawie do dyrekcji przychodni tak więc sprawa chyba jest dobrze wyjaśniona. Co do kwiatów to nie będę się wypowiadać bo nie tego dotyczył mój artykuł. Nie jestem osobą małostkową i nie stwarzam sztucznie taniej sensacji; a poza tym bardzo lubię estetyczne wnętrza z żywymi roślinami;)
Bardzo dziękuję za Pani wypowiedź na forum. Jeżeli w tej sprawie są dla Pani jeszcze jakieś niejasności bardzo proszę aby zwróciła się Pani bezpośredni do mnie przez redakcję albo wypowiedziała się na forum. Zależy mi na tym aby sprawa została wyjaśniona i nie pozostawiała dalej niechęci do mojej osoby. Serdecznie pozdrawiam
Z poważaniem
Aleksandra Jarysz
b
bajaja
re. kwiaty są dość mizerne, ale na pewno nie podarowane przez pacjentów, bo pracowałałam w "OBI" w Toruniu i sama wystawiałam faktury za donice i dość drogie egzemplarze roślin. Jest to przyjemne i miłe dla oka, ale jeśli jest to kosztem ograniczania profilaktycznych badań i niedogrzewania gabinetów, to jestem przeciwna.
I po co mijać się z prawdą, mogę podać numery i kwoty faktur; nie o to zresztą chodzi - najpierw powinny być sprawy najważniejsze - dobro pacjenta, a estetyka niekoniecznie na pierwszym miejscu. Chodnik za furtką znajdujący się już na terenie przychodni można przecież naprawić bez pozwolenia ze starostwa.
Wszystkie remonty i zakupy finansowane są przecież za pieniądze płnące z NFZ, a nie z prywatnej kieszeni p. Stefaniak - to chyba oczywiste
T
TW Bolek
W dniu 23.11.2008 o 18:56, TW Bolek napisał:

Trzeba dodać że ordynują tam wspaniali lekarze! Gorąco pozdrawiam zwłaszcza doktora Głębeckiego który już od wielu lat skutecznie leczy pacjentów ze wszystkich chorób. Został z nami a chciała go podkupić konkurencja!


ja protestuję przeciwko podszywaniu się pod mojego nicka. jest to niegodne i nie etyczne.
a
anna-barry
Nie wiem , czy naprawdę chodzi tu tylko o furtkę...? Oprócz tego że mamy do dyspozycji około 20-stu lekarzy specjalistów, to czujemy się w przychodni komfortowo .Budynek przychodni , jest cały czas modernizowany i remontowany.Jeśli ktoś ma chociaż odrobinę wyobraźni , wiadome jest że chodnik i furtka zostaną przystosowane dla nas-pacjentów.
Natomiast jeżeli już mowa o kwiatach w przychodni , to na pewno sama przyniosę je dla przychodni w prezencie.


Anna Ożarowska-Bartczak
T
TW Bolek
Trzeba dodać że ordynują tam wspaniali lekarze! Gorąco pozdrawiam zwłaszcza doktora Głębeckiego który już od wielu lat skutecznie leczy pacjentów ze wszystkich chorób. Został z nami a chciała go podkupić konkurencja!
p
pacjentka
W dniu 21.11.2008 o 20:44, joanna napisał:

Szanowna pani Redaktor! Jeśli zabiera Pani głos w tej sprawie to nalezało by się sprawie przyjrzeć bardzo dokładnie i zadbać o to ,by informacje ,które Pani przekazuje za pośrednictwem swojej gazety nie były dla nikogo krzywdzące i nieprawdziwe.Informuję panią oraz znanego mi dobrze z nazwiska pacjentaa,który korespondował juz ze mną w powyższej sprawie ,że przychodnia dysponuje dwoma wjazdami;wiec nie ma potrzeby przeciskania sie przez :ciasną furtke,gdyz mozna wjechac wózkiem druga bramą.Chciałabym poza tym dodac ,aby bezpodstawnie nie przypisywała sobie Pani zasług w projekcie budowy podjazdu!!! Ta inwestycja była ukłonem w kierunku kilku naszych pacjentów poruszajacych sie na wózkach i gdyby nie moja szczera chęc pomocy tym ludziom to naciski Pani gazety nic by tu nie dały.Myślę ,że każdy spostrzegawczy człowiek potrafi dostrzec jak wygladała przychodnia w 2004 roku ,a jak wyglada teraz.Jeśli ktos tego nie widzi to jest mi bardzo przykro z tego powodu! Pragne równiez poinformować pacjenta ,któremu przeszkadzaja kupione podobno za jego pieniadze drogie eksponaty kwiatów ,ze zaden z tych kwiatów nie zostal przez nas zakupiony,a są one darem dla przychodni od pacjentów ,którzy w przecieieństwie do Pana widza nasze starania o to aby komfort leczenia pacjentów ciechocińskich był jak najwyzszy .Pozdrawiam Pania Redaktor i życze więcej obiektywizmu Edyta Stefaniak-Mansour


Brawo Pani Doktor!!!
Jesteście najlepszą przychodnią w całej okolicy a to konkurencję boli.
j
joanna
Szanowna pani Redaktor! Jeśli zabiera Pani głos w tej sprawie to nalezało by się sprawie przyjrzeć bardzo dokładnie i zadbać o to ,by informacje ,które Pani przekazuje za pośrednictwem swojej gazety nie były dla nikogo krzywdzące i nieprawdziwe.Informuję panią oraz znanego mi dobrze z nazwiska pacjentaa,który korespondował juz ze mną w powyższej sprawie ,że przychodnia dysponuje dwoma wjazdami;wiec nie ma potrzeby przeciskania sie przez :ciasną furtke,gdyz mozna wjechac wózkiem druga bramą.Chciałabym poza tym dodac ,aby bezpodstawnie nie przypisywała sobie Pani zasług w projekcie budowy podjazdu!!! Ta inwestycja była ukłonem w kierunku kilku naszych pacjentów poruszajacych sie na wózkach i gdyby nie moja szczera chęc pomocy tym ludziom to naciski Pani gazety nic by tu nie dały.Myślę ,że każdy spostrzegawczy człowiek potrafi dostrzec jak wygladała przychodnia w 2004 roku ,a jak wyglada teraz.Jeśli ktos tego nie widzi to jest mi bardzo przykro z tego powodu! Pragne równiez poinformować pacjenta ,któremu przeszkadzaja kupione podobno za jego pieniadze drogie eksponaty kwiatów ,ze zaden z tych kwiatów nie zostal przez nas zakupiony,a są one darem dla przychodni od pacjentów ,którzy w przecieieństwie do Pana widza nasze starania o to aby komfort leczenia pacjentów ciechocińskich był jak najwyzszy .Pozdrawiam Pania Redaktor i życze więcej obiektywizmu Edyta Stefaniak-Mansour
s
szarlej
Zastanawiam się, dlaczego niektórzy wszędzie wietrzą afery, spiski, i inne tego typu mało przyjemne rzeczy. Widać strasznie się im nudzi i mająw życiu za dobrze, skoro szukają takich emocji. Faktem jest, że chodnik przed przychodnią jest dziurawy jak ser, a furtka ciasna. I tyle. Tego dotyczył artykuł, tego powinny dotyczyć komentarze. A nie durnego wikłania w to międzypersonalnych rozgrywek, o których w dodatku piszący niewiele wiedzą. Bo raczej piszą to, co im się wydaje. Pozdrowienia dla Redakcji.
T
TW Bolek
W dniu 20.11.2008 o 16:35, Kleryk napisał:

To się weź i zainteresuj człowieku! Za to w końcu dostajesz niemałą kasę.


Ciekawe, nie wiedziałem, że i za to mi płacą:)
K
Kleryk
To się weź i zainteresuj człowieku! Za to w końcu dostajesz niemałą kasę.
T
TW Bolek
bardzp dziękuję za Pani Redaktor za informację. Uważam jednak, iż w związku ze sprawą furtki do przychodni w Ciechocinku należy zainteresować się dostępem osób niepełnosprawnych do siedziby powiatowego orzecznika ds. osób niepełnosprawnych w Aleksandrowie Kujawskim przy ulicy gen. Władysława Sikorskiego, na terenie Zespołu Szkół nr 2 im. mjra Henryka Dobrzańskiego - Hubala
A
Autorka
Artykuł jest wyłącznie odpowiedzią na skargi Czytelników. Dla osób niepełnosprawnych i nie tylko rozkopana nawierzchnia przed i samo wejście jest problemem. Gazeta to instytucja niezależna , która nie wikła się w żadne porachunki. Na łamach gazety nie prowadzi się upolitycznych sporów pod przykrywką " ciasnych furtek". Nie zniżamy się do poziomu dyskusji reprezentowaną przez bywalców ul. Wiejskiej w Warszawie. Ten temat to nie zarzuty pod adresem dyrekcji.
T
TW Bolek
artykuł wydaje mi się śmierdzącą sprawą, czy nie jest to czasami odwet za sprawę Waldowskiego i umoczonego w tym burmistza Coechocinka i starosty aleksandrowskiego? Jak nie ma się do czego przyczepić, to przyczepia się do furtki. Proszę sprawdzić w jakich warunkach koczuje powiatowe orzecznictwo ds osób niepełnosprawnych w Hubalu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Panie Monsur, głowa do góry nie przejmować się i robić swoje dla dobra mieszkańców powiatu.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska