https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gabinet cieni Rozmowa z Tadeuszem Zawiasińskim, kandydatem na burmistrza w Świeciu

Andrzej Bartniak

     - Po Świeciu krążą plotki przedwyborcze. Słyszeliśmy o "Gabinecie cieni". O ludziach, którzy zastąpią niektórych urzędników, kiedy pan zostanie burmistrzem. Na przykład o tym, kto będzie nowym sekretarzem gminy...
     - A kto, według plotek miałby nim być?
     - Pan Zdzisław Kwiatkowski, dotychczasowy inspektor ochrony środowiska w Zakładzie Energetyki Cieplnej w Świeciu.
     - Nie będzie. Na pewno. Powiem więcej, w czasie kiedy ja będę burmistrzem Świecia pan Kwiatkowski na pewno nie będzie zatrudniony w urzędzie na jakimkolwiek stanowisku.
     - Pozwoli pan, że zapytam o inne osoby. Mówi się, że skarbnika "przywiezie" pan z Urzędu Skarbowego.
     - Też nie. Nie przewiduję nikogo innego, z urzędu skarbowego, np. na stanowisko skarbnika gminy.
     - A stanowisko kierownika Ośrodka Oświaty i Wychowania? Słyszałam, że jest ono "do wymiany".
     - Powiem tak, z panem Waldemarem Furą rozmawiałem jeszcze przed wyborami w 2002 roku. Zapytałem go, czy gdybym został burmistrzem, będziemy mogli współpracować. Usłyszałem, że tak. Ja dziś mam takie samo zdanie.
     - Czyli nikogo, naprawdę, nie chce pan zmienić? A kierownika wydziału gospodarki, rozwoju i współpracy zagranicznej? Kiedy był pan burmistrzem, zdarzało się panu krytykować pracę tego wydziału.
     - I nadal uważam, że pewne poczynania tego wydziału, a wcześniej referatu jakim był, wymagają zmian.
     - Najlepiej zmiany wprowadza się nowemu kierownikowi...
     - Nie chcę odnosić się do ludzi, na pewno jednak będę podtrzymywał swoje zdanie, że praca wydziału promocji musi zostać zmodyfikowana.
     - Czyli naprawdę nie ma pan w planach przeprowadzania rewolucji personalnej w urzędzie?
     - Nie mam. Jestem przeciwnikiem rewolucji. Chcę naprawdę, jak mówiłem, pracować z ludźmi, którzy dziś w urzędzie pracują. Natomiast jeśli wystąpią między nami różnice zdań, zasadnicze, nie drobne, to będziemy musieli porozumieć się co do dalszego biegu spraw... Ale - pracownicy urzędu znają mnie. Pracowaliśmy razem przez cztery lata. Gdybym bardzo chciał zmieniać kogoś, mogłem z takim wnioskiem występować już jako wiceburmistrz. Nie robiłem tego. To chyba wystarczająco powinno uspokoić pracowników urzędu.
     - A czy mogę zapytać pana o Radio Maryja?
     - ...?
     - Ponoć na antenie tego radia prowadzi pan swoją kampanię przedwyborczą?
     - To ciekawe... Jeśli ktokolwiek z uznanych mediów poprosi mnie o wywiad, udzielę go. Jednak w radiu Maryja się nie reklamuję i nie mam takiego zamiaru. Jeśli ktoś twierdzi, że jest inaczej, proszę o kasetę z nagraniem. Chętnie posłucham.
     - Jak jesteśmy już przy kwestiach wiary. Jedną z powielanych plotek, jest ta, że jako katolik będzie pan chciał zwolnić z urzędu pracowników nie katolików. A są w urzędzie osoby należące do Kościoła Zielonoświątkowego np.
     - Który zresztą bardzo cenię za działalność społeczną. Wiem ile robią w sprawie przeciwdziałania alkoholizmowi, słyszałem o ich akcjach dla dzieci. Czy to można negować. Inne wyznanie to nie powód do oceny ludzi. Ocenia się ich za ich czyny.
     Rozmawiała: AGNIESZKA WEISSGERBER
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska