Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gangi polują na bezrobotnych

Maciej Czerniak
Przywódcy gangu z Inowrocławia zostali doprowadzeni do sądu w Bydgoszczy w maju 2013 roku. Pięciu osobom kilkakrotnie przedłużano areszt. Grupa mogła wyłudzić ponad 1,2 mln zł
Przywódcy gangu z Inowrocławia zostali doprowadzeni do sądu w Bydgoszczy w maju 2013 roku. Pięciu osobom kilkakrotnie przedłużano areszt. Grupa mogła wyłudzić ponad 1,2 mln zł Andrzej Muszyński
Grupy przestępcze z regionu wykorzystywały dane najemnych pracowników w Wielkiej Brytanii.

- Co jakiś czas werbują kilku ludzi rzekomo do pracy w Anglii, a na miejscu okazuje się, że nie ma żadnego zatrudnienia - twierdzi nasz informator.

Przeczytaj także: Gang w sądzie. Śmierć i kokaina. W Bydgoszczy rozpoczął się proces grupy przestępczej Tomasza B. "Kadafiego"

Siłą zabierane dowody?

- Naciąganym w ten sposób bezrobotnym zabiera się dowody osobiste i inne dokumenty. Czasem siłą. Bywa, że oporni są bici - dodaje nasz rozmówca. - Potem na ich nazwiska zakładane są fikcyjne firmy. To klasyka wyłudzeń "na słupa".

W procederze, który opisuje mieszkaniec Włocławka - jak twierdzi - biorą udział mieszkańcy nie tylko z naszego regionu: - Siatka werbujących do rzekomej pracy na Wyspach sięga między innymi do Radomska.

Śledczy z Prokuratury Okręgowej we Włocławku póki co nie prowadzą żadnego postępowania w tej sprawie. Inne śledztwo, które od miesięcy trwa w tej jednostce, dotyczy grupy włocławian, którzy zakładali w Wielkiej Brytanii konta bankowe przedkładając dokumenty osób trzecich.

- Z informacji, jakie uzyskaliśmy wynika, że w tą sprawę byli zaangażowani członkowie właściwie jednej rodziny - wyjaśnia śledczy Krzysztof Baranowski.

Kredyty bez pokrycia

- Mieliśmy sygnały o działaniach na terenie Londynu. Znamy dokładny adres, pod którym te osoby mieszkają - mówi śledczy. - Z dotychczasowych ustaleń wynika, że w tym przypadku nie było mowy o zakładaniu jakichś przedsiębiorstw. Ich działanie sprowadzało się do zawierania umów ratalnych z bankami w sklepach.

Mechanizm działał w ten sposób, że dana osoba szła do sklepu, wybierała jakiś produkt, najczęściej z działu elektroniki, a następnie zawierała umowę na miejscu. - Klient zabierał artykuł ze sklepu, a dopiero później okazywało się, że na koncie, z którego miały być płacone raty, nie ma żadnych środków - wyjaśnia prok. Baranowski. - Wiemy, że taki proceder miał miejsce i że podobnych umów zawarto bardzo dużo.

Śledztwo jest na razie bez rozstrzygnięcia. - Postępowanie trwa. Od czasu, kiedy jednak dotarł do nas pierwszy sygnał o takich działaniach wspomnianych osób, nowych zgłoszeń nie mieliśmy - dodaje prokurator.

W maju 2013 roku miała miejsce głośna akcja Centralnego Biura Śledczego i policjantów bydgoskiej komendy wojewódzkiej. Do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy funkcjonariusze CBŚ pod nadzorem prokuratora doprowadzili 10 osób. W większości podejrzani to mieszkańcy Inowrocławia pochodzenia romskiego i Polacy.

- Grupy te miały ściśle zorganizowaną hierarchię, pomimo istniejących w niej powiązań rodzinnych - mówi jeden z policjantów CBŚP. - Ich członkowie szukali osób w trudnej sytuacji finansowej i oferowali im pracę w Wielkiej Brytanii.

Oszustwa na "social"

Pokrzywdzonych wywożono na Wyspy podstępem. Ludzie ci, często nie znający angielskiego, byli już na miejscu prowadzeni do banków i urzędów.

Bezrobotni nieświadomie od 2007 roku brali udział w wyłudzeniach zasiłków rodzinnych od rządu brytyjskiego. Do paszportów pokrzywdzonych dopisywano, między innymi dzieci, by zawyżyć kwotę wyłudzanej zapomogi.
- W ten sposób wyłudzono co najmniej 1,2 mln zł - informuje podinsp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Poszkodowanych w tej sprawie odnotowano około 40 osób.

Podczas zatrzymania inowrocławian policjanci zabezpieczyli luksusowe samochody i ponad 160 tys. zł w gotówce. Zarzuty wyłudzeń i udziału w grupie przestępczej usłyszało 21 osób.

- Postępowanie w tej sprawie trwa. Czekamy na odpowiedź w sprawie pomocy prawnej, o którą zwróciliśmy się do śledczych z Wielkiej Brytanii - wyjaśnia prok. Robert Błażejowski z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska