MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gąsawa. Podziwialiśmy oldtimery na placu targowym

iwo, [email protected]
Gąsawianka Lucyna Rutecka sprawdzała swoje umiejętności jazdy syrenką.
Gąsawianka Lucyna Rutecka sprawdzała swoje umiejętności jazdy syrenką. Iwona Woźniak
Jakim autem jeździ wójt? A jakim proboszcz miejscowej parafii? Takie m.in. pytania padły podczas zabawy zorganizowanej przy okazji wizyty w Gąsawie uczestników Rajdu Weteranów Szos.

Gąsawa. Oldtimery na Pałukach

Gąsawa. Podziwialiśmy oldtimery na placu targowym
Fot. Iwona Woźniak

(fot. Fot. Iwona Woźniak)

- I okazały się za trudne! - mówi Mariusz Kazik ze Stowarzyszenia Sympatyków Gąsawy. - Myślałem, że wszyscy znają samochód najważniejszej osoby w gminie - komentuje.
Mogileński Rajd Weteranów Szos zawitał w tym roku do Gąsawy. Uczestnicy przejechali też malowniczą trasę przez Biskupin i Wenecję.
- Główny organizator imprezy, Krzysztof Witczak - pełniący funkcję komandora rajdu, gościł u nas wcześniej przy okazji inscenizacji "Napoleon w Gąsawie" - wspomina Kazik. - To właśnie do jego syrenki wsiedli cesarz i Maria Walewska.
Znajomość zaowocowała wspólnym przedsięwzięciem - imprezą pokazującą superstare pojazdy. Na niejednych, jak dało się zauważyć, zrobiły spore wrażenie.
- Ich właściciele zjechali z różnych zakątków Polski. Hitem była syrenka z Krakowa, która przejechała nasz kraj z napisem: "Miss Brzydoty Europy Wschodniej". - Były i piękne egzemplarze, którymi kierowały kobiety.
Wjeżdżający na plac targowy w Gąsawie mieli przed sobą zadanie. - Musieli przejechać z napełnionym wodą kuflem od jednego stolika do drugiego. Nie wszystkim to się udało... Ktoś wjechał w stolik, inny przewrócił się na motorze.
Gąsawianie uczestniczyli w licznych konkursach. Pani Lucyna Rutecka musiała przygazować.... syrenką. Nagrodą były np. koszulki z napisem "Oldtimery w Gąsawie".
Wrażenie zrobił na wszystkich autobus "ogórek". Było jak za PRL-u. Na pierwszy kurs nie wszyscy się "załapali".
Oprawę muzyczną zapewnili Mateusz Pietrzak i Przemysław Pawełczak. Imprezę zabezpieczali druhowie OSP z Gąsawy pod wodzą nowego naczelnika Mieszko Langowskiego oraz policjanci z Gąsawy i Żnina.
"Ogórek" woził gąsawian dzięki sponsorom, którzy kupili ropę. Byli to Andrzej Brzykcy i Mieczysław Popielarz - właściciele stacji paliw oraz radny powiatowy Mirosław Grochowalski
Kazimierz Karol udostępnił wodę i prąd. - Impreza została udokumentowana przez Patryka Sengera i będzie dostępna na płytach.
Puchar przewodniczącego Rady Gminy otrzymał właściciel harleya z 1943 roku. Puchar wójta przypadł właścicielowi forda popular z 1943 roku.
- Przez Gąsawę przejechało 107 pojazdów i 240 uczestników.
Imprezę prowadzili Ola Misiak i Mariusz Kazik. Zadanie było dofinansowane z Urzędu Gminy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska