bezpł. infolinia 0 800-170-755 E-mail: [email protected]
Czytelnik z Mogilna: - Bulwersują mnie nadużycia w TVP, szczególnie zarobki prezesa Kwiatkowskiego oraz niebotyczne kwoty wydawane przez telewizję publiczną na cele reprezentacyjne. Mam nadzieję, że w związku z tym nie wzrośnie abonament, który już teraz jest niewspółmiernie wysoki do efektów pracy TVP.
Paweł z Bydgoszczy: - Ruszyła kampania promująca przystąpienie Polski do Unii Europejskiej. Zadzwoniłem pod bezpłatny numer infolinii, aby dowiedzieć się, kiedy będziemy mogli podjąć pracę w Unii. Niestety, nie otrzymałem odpowiedzi. Dlaczego rozpoczynamy kampanię, skoro nie zakończyliśmy jeszcze negocjacji i nie wiemy, na jakich warunkach przystąpimy do Unii?
Czytelnik z Rojewa: - W kampanię na rzecz przystąpienia Polski do Unii Europejskiej zaangażowały się wielkie osobistości. Jako zwykły obywatel zgodziłbym się na wejście Polski do Unii, ale nie w towarzystwie panów, którzy niedawno namawiali nas do popierania Związku Radzieckiego.
Michał Wojciech z Torunia: - Czy są w Polsce osoby, dla których słowa - ojczyzna, patriotyzm, naród - stanowią jeszcze jakąś wartość? Mam wątpliwości, gdy słyszę o kolejnych nadużyciach, aferach i kradzieżach. Kto zostałby w naszym kraju, gdyby inne państwo dało Polakom możliwość pracy i wysokich zarobków? Podejrzewam, że jedynie emeryci i renciści z panami Millerem i Kwaśniewskim na czele.
Czytelnik z Inowrocławia: - W maju obchodzimy w Polsce wiele rocznic. Dlaczego nie powstał instytut, który zająłby się wyjaśnieniem prawdy o przewrocie majowym zorganizowanym przez marszałka Piłsudskiego? Nie można koncentrować się jedynie na zbrodniach z okresu wojny i czasów komunizmu w Polsce. Jesteśmy to winni przyszłym pokoleniom.
Czytelnik z Inowrocławia: - Odnoszę wrażenie, że w nieustającej reformie służby zdrowia zgubiono gdzieś osobę pacjenta. Przebyłem niedawno zawał serca, a na wizytę kontrolną u kardiologa muszę czekać do1 sierpnia. Nikt nie bierze pod uwagę tego, że płacę regularnie składki zdrowotne.
Barbara z Janowca Wielkopolskiego: - Ciekawi mnie czy twórcy przepisu o obowiązkowym przewożeniu dzieci w fotelikach, podróżowali kiedyś trabantem z 1971 roku. W samochodzie tym - nie wspominając o fotelikach dla dzieci - nie można zamontować nawet pasów bezpieczeństwa na tylnym siedzeniu. Niestety, nie posiadam innego auta i zastanawiam się, w jaki sposób będą teraz podróżować moje dzieci?
Opinie prezentowane przez czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera