Stefan z Włocławka: - Lewicowo-ludowa władza żyje chyba na Księżycu. Wokół bieda, nędza, ludzie nie mają co do garnka włożyć. A jaki wydatek jest najpilniejszy według rządzących województwem? Oczywiście, kupno szarfy do sztandaru. To kpiny ze społeczeństwa!
Czytelnik ze Złotnik Kujawskich: - Opisywaliście, że niektórzy pracodawcy kierują ludzi na przymusowe urlopy. A w Świeciu w jednej z instytucji budżetowej od dwóch lat szef zmusza do wypisywania urlopowych druczków, ale urlopów nie udziela. Na razie nie zdradzę, gdzie tak się dzieje, może się opamięta.
Eugeniusz z Bydgoszczy: - Życzę, byście nadal byli tak dobrą gazetą, jak teraz, patrzcie władzy na ręce, piętnujcie zło. A przy okazji - dziwię się kupcom protestującym przeciwko powstawaniu nowych hipermarketów. Gdyby im naprawdę zależało na klientach inwentaryzację robiliby w nocy. Tymczasem większość małych sklepików jest zamknięta, bo ich właściciele mają nas w nosie.
Józef z Janikowa: - Dostałem noworoczny upominek ze starostwa inowrocławskiego - podwyżkę o 300 proc. za użytkowanie wieczyste gruntu pod kompleks garaży. Brawo panie starosto, życzę więcej takich pomysłów!
Ania z Inowrocławia: - Tytuł felietonu red. Paradowskiej "Mętna woda" pasuje do rozmowy z posłem Wenderlichem. Pod szczytnymi hasłami lewica chce przemycić prywatyzację II programu RTV, mieć kontrolę nad innymi mediami. Toczą się spory, z których przeciętny obywatel niewiele rozumie. Tymczasem zmusza się nas do płacenia abonamentu na zawłaszczone przez lewicę media. Społeczeństwo musi zaprotestować, bo inaczej ta wywalczona z trudem demokracja, nie będzie miała sensu.
Stanisław Bełkowski z Bydgoszczy: - Przeczytałem, że mecenasi broniący członków zarządu Stoczni Szczecińskiej forsują opinię, że upadek stoczni, straty w wysokości 69 milionów złotych, pozbawienie ludzi pracy to tylko "eksperyment naukowy". To szczyt bezczelności. Ciekawe co na to posłowie Prawa i Sprawiedliwości?
Rozgoryczona torunianka: - To nie będzie dwór - zapewniali ludzie prezydenta. Tymczasem prezydent Zaleski powołał swój dwór, samych znajomków. To ludzie widzą!
Opinie prezentowane przez Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
"Gazeta", słucham!
bezpł. infolinia 0 800-170-755 E-mail: [email protected]