"GAZETA", SŁUCHAM!

     Maria z Włocławka: - Ze wzruszeniem i kręcącymi się w oczach łzami, słuchałyśmy z moją dziewięćdziesięcioletnią mamą Czesławą, pożegnalnego przemówienia prezydenta Kwaśniewskiego. Godnie sprawował swoje stanowisko, choć miał - jak każdy człowiek - kilka potknięć. Ojciec Święty wybaczył Ali Agcy i z pewnością nie jest tam, w niebie, zadowolony, gdy patrzy, jak niektórzy politycy niesprawiedliwie oceniają dwie kadencje prezydentury pana Kwaśniewskiego. Nowemu prezydentowi, na którego z mamą głosowałyśmy, życzymy, by równie godnie sprawował najważniejszy urząd w państwie.
     Marek z Bydgoszczy: Lech Wałęsa, zapytany przez red. Lisa czy nie żałuje, że nie wprowadził swego następcy w cywilizowany sposób, taki jak obecnie odbywa się zmiana warty w Pałacu, odpowiedział butnie "nie". Bo przecież on, Wałęsa, już wówczas wiedział, że Kwaśniewski zmarnuje dziesięć lat. Czyli wiedział, że ciemny naród wybierze złego prezydenta aż na dwie kadencje.
     Tadeusz z Wąwelna, powiat sępoleński: - Czeskie media doniosły, że żołnierze czechosłowaccy wraz z radzieckimi zamierzali w 1981 r. wkroczyć do Polski i zrobić tu porządek. Politycy i polskie media powinny przeprosić gen. Jaruzelskiego i podziękować mu, bo z pewnością ochronił nasz kraj przed ogromnym rozlewem krwi.
     Wiktoria z Torunia: - Lech Kaczyński powiedział - "to Jarosław dwa razy wygrał wybory". Zapowiadają się nam rządy prezydenta niesamodzielnego, uzależnionego od brata. Źle to wróży Polsce.
     Zdzisław z Bydgoszczy: - Austriacki dyplomata zdziwił się, że polski minister obrony narodowej ma obywatelstwa polskie i angielskie. A cóż w tym dziwnego, nasza historia zna już taki przypadek - marszałek Rokossowski miał też dwa obywatelstwa - polskie i radzieckie.
     Czytelnik z Bydgoszczy: - Austriacki dyplomata zapytał, dlaczego polskim ministrem obrony narodowej jest człowiek o podwójnym obywatelstwie. Radosław Sikorski uznał to za niekompetencję albo bezczelność. A niby dlaczego? Też chciałbym wiedzieć, dlaczego do tajemnic związanych z obronnością kraju dopuszcza się takie osoby.
     Opinie Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.