"Gazeta", słucham!

     Czytelniczka z Grudziądza: - Dziękuję "Gazecie Pomorskiej" za artykuły o "Warmie", za przeciwstawianie się upadlaniu protestujących pracowników. Piszcie nadal o tym, co oni robią z tymi ludźmi. Według mnie chodzi tu tylko o rozgrywki na górze - ale co one obchodzą zwykłego człowieka i dlaczego właśnie on musi być ich ofiarą?
     Czytelnik z Bydgoszczy: - Sposób na ograniczenie bezrobocia absolwentów szkół widzi się w odebraniu prawa emerytom i rencistom do pracy zarobkowej. Tymczasem młodzi w ogóle nie garną się do podejmowania stałej pracy - z mojego otoczenia mam mnóstwo takich przykładów. Wolą pobierać świadczenia przysługujące bezrobotnym i zarabiać "na czarno". Mówi się o 3,2 mln bezrobotnych, a czy ktoś policzył, ilu z nich pracuje w "szarej" albo "czarnej" strefie? Najpierw niech rząd zlikwiduje te strefy, a dopiero potem policzy ilu ludzi nie ma pracy.
     J-23 z Chełmna: - Na terytorium Polski toczą się największe manewry NATO ostatnich lat. Zastanawiam się głęboko, czy nie po to ściągnięto tu w tych ciężkich czasach całą potęgę Sojuszu, żeby zastraszyć naród polski?
     Czytelnik z Bydgoszczy: - Ogarnia mnie śmiech pusty, gdy czytam o przestępstwach w Polsce i porównuję, którym towarzyszy największy szum informacyjny. Np. nawet pies z kulawą nogą nie ma jakoś pretensji do rządu, który odszedł po doprowadzeniu gospodarki do ruiny i dziesiątki tysięcy rodzin do nędzy. Dlaczego - czy to nie przestępstwo? Teraz okazało się, że ta sama zagraniczna firma może wprowadzić system IACS o 400 mln zł taniej. A czy to nie przestępstwo, że ktoś - chyba nie bezinteresownie akceptujący poprzednią umowę - usiłował okraść Polaków z 400 milionów złotych?
     Andrzej Lankiewicz z Bydgoszczy: - Rozpoczyna się druga transza wypłat odszkodowań za pracę niewolniczą w III Rzeszy. Mówi się chętnie, że poszkodowanych raz jeszcze skrzywdzili Niemcy, przeliczając należności po niekorzystnym kursie walut. To nieprawda. To Polska miała negocjatorów, którzy się skompromitowali. Najprościej przecież było - jak inne kraje - dać ludziom odszkodowanie przeliczone według aktualnego kursu, lub w niemieckich markach.
     Marek z Inowrocławia: - Nasi posłowie strzegą chyba tylko tych praw, które im samym dają uprzywilejowaną pozycję. A prawa narodu do pracy, do bezpłatnej opieki zdrowotnej? Dlaczego nie konfiskuje się majątków tym prominentom, którzy dorobili się na przestępstwach? Nie wierzę, że np. były poseł Kolasiński dozna istotnego uszczerbku materialnego za zarzucane mu afery i oszustwa.
     Opinie prezentowane przez Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.