bezpł. infolinia 0 800-170-755 E-mail: [email protected]
Czytelnik z Włocławka: - Największym błędem, a może celem solidarnościowych rządów było powielanie fundamentalnej zasady sprawowania władzy w PRL-u, gdzie wszystkie szczeble decyzyjne były obsadzane wyłącznie ludźmi z awansu partyjnego. Niedouczonych działaczy partyjnych zastąpiono hałaśliwymi oszołomami spod znaku "Solidarności", wśród których - jak się później okazało - najwięcej mieli do powiedzenia zwykli oszuści.
Marian Orzechowski z Grudziądza: - Zbulwersował mnie styl rządów Leszka Millera, zwłaszcza karuzela stanowisk i odpraw. Działacze SLD nie mogli się doczekać przejęcia rządów twierdząc, że mają wspaniałych fachowców i patent na sukces. Co z tego wyszło - widać. Proponuję, by Leszek Miller podał się do dymisji.
Jolanta G. z Bydgoszczy: - Mafia odetchnęła, znów może spać spokojnie. Odwołana przez pana Millera ze stanowiska ministra sprawiedliwości Barbara Piwnik już nie będzie niepokoić skorumpowanych przedstawicieli prawa.
Czytelnik z Włocławka: - Chwalę Jacka Deptułę za trafiony w stu procentach komentarz. Ten rząd miota się jak mucha w matni, nic nie mając społeczeństwu do zaproponowania. Pan Miller naśladuje Wałęsę w powiedzonkach, ale bardzo nieudolnie. Czas na zmianę tej ekipy.
Czytelniczka z Inowrocławia: - Nie zgadzam się z panią Niną, że korupcja to efekt solidarnościowych rządów. W moim mieście najgłośniej o korupcji było w związku z budową hipermarketów, za co winię lewicowe władze, w Łodzi - w nieuczciwych przetargach palce maczali ówcześni członkowie Unii Wolności. Korupcja nie należy do żadnej partii czy organizacji. Niestety, ogarnia coraz większe kręgi z prawa, z lewa, z centrum...
Ryszard B. z Bydgoszczy: - Przeczytałem w "Pomorskiej", że Zakład Elektrociepłowni oświadczył iż nie podniesie ceny energii od pierwszego lipca. Brawo! Jego śladem powinny iść inne firmy, a ja dyrekcji serdecznie dziękuję.
Ryszard, ekonomista z Bydgoszczy: - Stanisław K., któremu nie podoba się prof. Kołodko na stanowisku ministra finansów pewnie przespał kilka lat. Więc mu podpowiadam - gdy miał coś do powiedzenia Grzegorz Kołodko spadło bezrobocie, wzrosły płace, nie było takiej dziury budżetowej, jaką zawdzięczamy prof. Balcerowiczowi i Baucowi.
Opinie prezentowane przez Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
