Jarosław Rządkowski ze Świecia: - Za czasów komunistycznych podczas protestów, fabryk "bronili" milicjanci. Teraz po tym, co stało się w fabryce kabli w Ożarowie można się przekonać, że milicja ma godnych następców w policjantach.
Janek z Inowrocławia: - Zirytował mnie do bólu list otwarty pani Alicji Grześkowiak i jej towarzystwa w sprawie wyroku Sądu Najwyższego dotyczącego Mariana Jurczyka. Pana Jurczyka znałem, wiem, jak on i jego rodzina byli szykanowani przez komunistyczne władze. To pani Grześkowiak powinna być postawiona przed Trybunałem Stanu i rozliczona za czas, gdy była marszałkiem Senatu, za wycieczki po świecie na koszt podatników, za zdradę ideałów..
Ryszard Dzięgielewski z Torunia: - Pytam Teresę Marmucka-Lalkę i Marka Wiśniewskiego - czy po tym, co zrobili mogą ludziom patrzeć prosto w oczy?
Tadeusz z Brodnicy: - "Imperium o. Rydzyka" to dobra robota. Dzięki niej wielu moich znajomych zaczęło słuchać Radia Maryja. A swoją drogą skąd wziął się ten atak, to zainteresowanie prywatnymi przecież pieniędzmi? Lepiej niech się odpowiednie służby zainteresują sprawą rozliczeń pana Millera z Rosją.
Maria ze Świecia: - Skąd to oburzenie za domaganie się przestrzegania prawa przez o. Rydzyka? Skąd ten apel Czytelniczki "Ręce precz od Rydzyka "? Przecież prawdziwa cnota krytyk się nie boi!
Zofia z Grudziądza: - Czas najwyższy, by prawo było w Polsce przestrzegane przez wszystkich, również księży. Czy gdybym przewoziła tak wiele pieniędzy przez granicę bez zezwolenia, mogłabym to robić bezkarnie? Celnicy i fiskus pozwoliliby na to?
Henryk z Koronowa: - Biskup Pieronek powiedział, że grosz zbierany publicznie powinien być jawnie rozliczany. Święte słowa.
Ewa z Nakła: - Zespół biskupów wyraził uznanie dla księdza Rydzyka za ewangelizację na antenie Radia Maryja. Czyżby dostojnicy Kościoła nie słuchali tej rozgłośni? Czy nie zauważyli, że tam, obok modłów, płynie rzeka nienawiści do inaczej myślących?
Stanisław z Bydgoszczy: - Roman Jasiakiewicz przegrał wybory, bo formacja, którą reprezentuje, staje się coraz bardziej niewiarygodna. Dzieje się tak dzięki usilnym staraniom pana Millera, który obiecał księdzu Jankowskiemu koncesję na wydobywanie bursztynu. Mam poglądy lewicowe, ale gdy o tym przeczytałem, stwierdziłem, że z farbowanymi lisami jest mi nie po drodze.
Leon z Bydgoszczy: - Prezydent Dombrowicz zapowiadał, że będzie działał dla dobra miasta, tymczasem leczy własne kompleksy, próbuje udowadniać jaki to dziś z niego ważniak. Tak zachowują się ludzie małego formatu. Szkoda, że nie bierze przykładu z prezydenta Inowrocławia, pana Brejzy. No, ale to sprawa kultury i świadomości, że miasto, którym się rządzi, to nie prywatny folwark.
Opinie prezentowane przez Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
