bezpł. infolinia 0 800-170-755 E-mail: [email protected]
Wiktor z Torunia: - Szlag człowieka trafia, gdy czyta takie artykuły jak "TBS, czyli Teraz Biorą Swoi". Nie pozwólcie, by zamieszani w aferę prominenci ukręcili sprawie łeb. I zapytajcie co robiła Kalina Grześkowiak jako przewodnicząca rady nadzorczej? Nie wiedziała co się dzieje? To za co brała pieniądze?
Stanisław z Bydgoszczy: - Czytelnik z Torunia przestrzega młodych ludzi przed Unią, bo "biedny, nie znający języków Polak nic za granicą nie osiągnie, będzie musiał wykonywać najgorsze prace". Nie ma się czego bać, drogi panie, jeśli nie chodziło się na wagary i zgłębiało wiedzę. A na nieuków i w Polsce nie czekają wysoko płatne posady.
Włodek z Torunia: - "Biznes po polsku" to kolejny przykład polskiego wymiaru sprawiedliwości, który jest łaskawy dla nieuczciwych. I nie wiem czy to wynika ze słabości przepisów prawa, nieudolności lub lenistwa przedstawicieli sprawiedliwości, czy też pleniącej się wszędzie korupcji.
Ryszard z Bydgoszczy: - Kolejarz narzekał w tej rubryce, że żona musi płacić ryczałt za bilety PKP. Nie dodał, że są to opłaty symboliczne. Tymczasem nam, byłym wojskowym, zabrali takie przywileje. Są w Polsce równi i równiejsi.
Jerzy z Włocławka: - Wiceminister pracy, Krzysztof Pater, twierdzi, że płacowa waloryzacja emerytur, jakiej się domagają wojskowi, byłaby dla nich niekorzystna. Jeśli to prawda, niech rząd zrobi, jak chcą wojskowi, wówczas oni będą zadowoleni, a i budżet zaoszczędzi.
Grzegorz z Nowego Dworu: - Przeczytałem, że prezes Narodowego Banku Polskiego zarabia miesięcznie 30 tys. zł i jeszcze mu mało. U nas ludzie z dziećmi utrzymują się ze stuzłotowego zasiłku. To zbrodnia, że dopuszcza się do takich dysproporcji płacowych.
Ryszard z Bydgoszczy: - Ci co przegrali wybory nie potrafią odejść z twarzą, nie mają za grosz honoru. Wysokie odprawy to za mało, jeszcze trzeba wyciągnąć od państwa zasiłek chorobowy. Mam nadzieję, że prokurator oraz ZUS wyjaśnią sprawę, a winnych nadużyć przykładnie ukażą.
Stanisław z Torunia: - Mróz daje się strasznie we znaki nawet ludziom w zimowych butach i kożuchach. Wrócą jednak do domów, przysiądą przy piecu, wypiją gorącą herbatę. A co z bezdomnymi, gdzie mają się ogrzać, zjeść gorącą zupę? Czy w imperium o. Rydzyka jest miejsce dla ubogich?
Leon z Torunia: - Czytałem, że w Czechach wydobycie węgla jest dochodowe, a w kopalniach zatrudnia się Polaków. No, tak, ale tam nie było takich afer jak w Polsce, a zarządy kopalń nie bawią się w sponsorów na taką skalę jak u nas.
Opinie prezentowane przez Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
