Czytelniczka z Ciechocinka: - Podzielam zdanie Czytelnika z Bydgoszczy, który zaproponował stworzenie specjalnego batalionu na wojnę z Irakiem, w skład którego weszliby groźni przestępcy przebywający w więzieniach. Do tego batalionu należałoby dołączyć wszystkich notabli naszego państwa na czele z prezydentem, premierem, ministrem spraw zagranicznych i obrony narodowej. Taki batalion ludzi zdecydowanych na wszystko wygrałby każdą wojnę. Panowie rządzący, ręce precz od naszych synów!
Czytelnik z Włocławka: - Chciałbym przypomnieć panu Skrzypkowi, co obiecywał przed wyborami. Otóż chciał zmniejszyć bezrobocie w naszym regionie o 50 procent. Czekamy, panie prezydencie! Jak na razie, nie poczynił pan w tym kierunku kompletnie nic.
Adam z Włocławka: - Uniewinnienie Marka Siwca uzasadniono tym, że w jego zachowaniu nie dopatrzono się intencji urażenia bądź obrażenia kogokolwiek. Oznacza to, że wymiar sprawiedliwości nie jest godzien zaufania społecznego, bo drwi sobie z ludzi. Nikt chyba nie uwierzy, że pan Siwiec klękał, całował ziemię i robił znak krzyża dlatego, że jest taki pobożny.
Czytelnik, zasłużony społecznik z Bydgoszczy: - Oburzyło mnie zachowanie prezydenta Dombrowicza podczas sesji rady miasta. Otóż wyszedł on z sali w trakcie obrad. Jak tak można?
Jerzy z Włocławka: - Proponuję, żeby, dając pozytywny przykład, ludzie będący u władzy wysłali do Iraku swoje dzieci. Może niech np. pan Kwaśniewski wyśle swoją córkę jako sanitariuszkę. Czy naprawdę rząd chce nam ściągnąć na głowę terrorystów?
Czytelnik z Bydgoszczy: - Po tragedii w Tatrach trudno kogoś obwiniać. Mam jednak wrażenie, że przyczyną tej katastrofy była rutyna. Nauczyciel geografii, który prowadził uczniów, wcześniej wchodził na Mont Blanc. Mógł więc być pewien, że skoro wszedł na taką górę, to z Rysami na pewno da sobie radę.
Jacek G. z Inowrocławia: - To, że Amerykanie wszędzie się wtrącają, to żaden argument. Gdy ktoś chce spokojnie żyć, budować swoją przyszłość i dobrobyt, musi pilnować swoich interesów.
Opinie prezentowane przez Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
