Bezpłatna infolinia: 0 800-170-755 E-mail: [email protected]
Zenon z Inowrocławia: - PKP, mające dług wobec miasta, sprzedały - zamiast miastu - kosztowne grunty biznesmenowi. Co zrobił prezydent Brejza, by ukarać winnych w tej sprawie, by unieważnić transakcję? U nas gra się nieuczciwie, bo wszyscy na to pozwalają - jedyne konsekwencje to trochę hałasu w mediach.
Stefan z Grudziądza: - Dziękuję za dobry, prawdziwy artykuł "Z dołka pod górkę" o upadającym Grudziądzu. Niedawno byłem u prezydenta miasta i zaskoczył mnie siermiężny wygląd sekretariatu. Pierwsze moje wrażenie - jakbym wchodził do szefa zacofanej gminy. Sądzę, że niedługo ubędzie mieszkańców, a prezydenta zastąpi burmistrz.
Wiesław z Bydgoszczy: - Proponuję, by zobowiązać właścicieli stacji benzynowych do wywieszania w gablotach protokołów pokontrolnych. Klienci przeczytają jakie inspektorzy zgłaszali uwagi i sami zdecydują czy chcą tu tankować, czy podjechać do innej stacji.
Czytelnik z Bydgoszczy: - Po lekturze "Klapy za kratami" pomyślałem, że można ten problem rozwiązać. Należy wprowadzić obowiązek utrzymywania więźnia przez jego rodzinę. Może wtedy bardziej by się pilnowało bliskich, by nie wchodzili w konflikt z prawem.
Czytelnik z Łodzi: - Spędzam wakacje w Ostrowie koło Strzelna, nad pięknym jeziorem. Okolice są wspaniałe, widoki piękne, a mimo to chciałem skrócić tu pobyt. Bo nawet nie można w ciszy powędkować. Nieopodal jest stolarnia, piły, traki hałasują nawet w nocy. Koszmar! Kto wyraził na to zgodę, co ma w tej sprawie do powiedzenia inspektor od ochrony środowiska?
Grażyna z Włocławka: - Byłam na koncercie, podczas którego pan Wasyl dziękował Jerzemu Górskiemu za hymn cygański. Jak mógł teraz go sobie przywłaszczyć. To okropne!
Henryk z Bydgoszczy: - Podaliście, że w pielgrzymce Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę wzięło udział 200 tys. osób, w telewizji podano - że 500 tys. zł. Jak pielgrzymi się tak będą mnożyć to ojciec Rydzyk już do końca wpadnie w samouwielbienie.
Ryszard z Bydgoszczy: - Dwukrotnie zabolało mnie serce. Pierwszy raz, kiedy na światowym kongresie kombatantów oficera UPA posadzono obok oficera Armii Krajowej. Drugi raz - podczas niedawnej uroczystości na Ukrainie. Porównanie naszej akcji Wisła w Bieszczadach z wołyńskim dramatem jest grubym nietaktem.
Opinie prezentowane przez Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
