Czytelnik z Torunia: - Szef telewizji, prawicowiec, przywozi swego człowieka do regionalnego ośrodka tv. I dzieje się to w majestacie prawa. Tak jak za komuny. Kiedyś prawica krytykowała takie postępowanie. A teraz już się jej to spodobało?
Czytelnik z Bydgoszczy: - Prezes Dworak przywiózł nam w teczce szefa regionalnej telewizji. Czy to znaczy, że komuna już wróciła?
Czytelnik z Kcyni: - Żołnierze wyruszyli na pielgrzymkę. Kto ich teraz zastępuje w jednostkach? Wojsko na ten czas wynajęło firmy ochroniarskie?
Czytelniczka z Włocławka: - Na jednej z list kandydatów do parlamentu ze zdumieniem zobaczyłam nazwisko człowieka, który ma poważne kłopoty zdrowotne, w tym alkoholowe. Kilka miesięcy temu głośno mówiono, że kandydaci powinni przejść badania lekarskie. Ale zdaje się, że znowu skończyło się na czczej gadaninie.
Czytelnik z Chełmna: - Posłowie i senatorowie powinni rozliczyć się z wyborcami. Tym bardziej, że wielu z nich chce ponownie zaistnieć w parlamencie. Jak dotąd jednak nie mogę natrafić na coś, co dałoby mi wiedzę o ich dokonaniach w ciągu minionej kadencji. Pewnie dlatego, że większość z nich tak naprawdę niczego dobrego na Wiejskiej nie zdziałała.
Grzegorz z Grudziądza: - Nie liczmy na poparcie Zachodu w sprawie naszych potyczek z Putinem. Rosja to dla Anglii, Francji i Niemiec ważny partner. I daję głowę, że w imię własnych korzyści, te państwa gotowe byłyby po raz kolejny poświęcić nasz kraj.
Czytelnik z Inowrocławia: - Dla Putina pobicie kilku dzieciaków z Rosji to przestępstwo. A zamordowanie tysięcy polskich oficerów to na pewno nie ludobójstwo. Jest to czysto sowiecki punkt widzenia.
Czytelnik z powiatu toruńskiego: - Nie chciałbym być złym prorokiem. Ale to, że Roman Giertych kręci się przy sprawie konfliktu w Związku Polaków w Grodnie na pewno niczego dobrego nie wróży.
Opinie Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
