Pewniaki z województwa kujawsko-pomorskiego w Sejmie

Niezależnie od wyników poszczególnych partii wielu znanych polityków Kujaw i Pomorza znów zobaczymy w Sejmie po 25 października. Zakładając, że wybory wygra PiS absolutnym pewniakiem jest Tomasz Latos, jedynka w okręgu bydgoskim. Ogromne szanse mają dotychczasowi posłowie: Piotr Król i Bartosz Kownacki.

Na liście toruńsko-włocławskiej PiS może czekać nas niespodzianka. Jedynką jest warszawski spadochroniarz Krzysztof Czabański, specjalista od mediów państwowych. Jest bardzo prawdopodobne, że prawicowi wyborcy postawią na swoich kandydatów, ale przy dużej przewadze PiS Czabański zapewne wejdzie do Sejmu.
Największe szanse mają też Łukasz Zbonikowski, Anna Sobecka i Jan Ardanowski, dotychczasowi parlamentarzyści.

Przeczytaj także: Niespodzianka! Grzegorz Napieralski i Ludwik Dorn na listach PO do Sejmu
Z kolei listę PO w okręgu bydgoskim otwiera znany polityk Zbigniew Pawłowicz i on jest niemal pewniakiem. Podobnie jak Teresa Piotrowska i Paweł Olszewski.

W okręgu nr 5 (Toruń-Włocławek) niespodzianką Platformy jest pierwsze miejsce Arkadiusza Myrchy, młodego działacza samorządowego z Torunia. Na pewno w Sejmie znajdzie się lider regionalnej PO Tomasz Lenz i Grzegorz Karpiński.

Nawet biorąc pod uwagę słaby wynik PSL (sondaże najczęściej zaniżają poparcie dla ludowców) mandat zdobędą dotychczasowi posłowie - Eugeniusz Kłopotek i Zbigniew Sosnowski.

Niemal pewne miejsce w parlamencie ma obecny wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich z SLD. Jest popularnym politykiem lewicy i znalazł się na pierwszym miejscu w okręgu nr 5. W Bydgoszczy sprawa jest bardziej skomplikowana. Nieoczekiwanie jedynka przypadła Krzysztofowi Gawkowskiemu, sekretarzowi generalnemu SLD, którego do naszego regionu wysłał Leszek Miller. Biorąc pod uwagę, że lewica w Bydgoszczy ma dobre notowania, Gawkowski może zostać posłem. Zagadką pozostaje, czy drugiej na liście Annie Mackiewicz uda się zebrać więcej głosów.

Wielkim przegranym jest Radosław Sikorski, którego władze PO wyeliminowały z wojewódzkiej listy kandydatów. Dla partii i regionu to ogromna strata. Byłemu szefowi dyplomacji można wiele zarzucać, ale wykluczanie z polityki tak doświadczonej i znanej w Europie osoby jest błędem. PO marnuje w ten sposób tysiące głosów w okręgu bydgoskim. Cztery lata temu Sikorski zdobył rekordowe poparcie 91 720 obywateli.

Rezygnacja Anny Bańkowskiej ze startu do Sejmu także osłabi regionalne struktury SLD. Posłanka przez siedem kadencji reprezentowała kujawsko-pomorską lewicę w parlamencie.

Którego z polityków regionu nie zobaczymy w ławach na Wiejskiej? Niemal pewnym przegranym jest b. poseł PiS z Torunia Zbigniew Girzyński. Posłował przez trzy kadencje, a wpadka z delegacjami przekreśliła jego szanse. Z Sejmem pożegna się zapewne b. poseł Palikota - Łukasz Krupa (startuje z listy PO). Natomiast szanse ma Maciej Wydrzyński z Twojego Ruchu, który jest dwójką za Jerzym Wenderlichem.