https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdy opiekunka nie jest już dzieckiem...

Jolanta Szczygłowska
Kierowca jeżdżący z uczniami powinien  pamiętać, że jest dla nich kimś ważnym,  autorytetem (przynajmniej w trasie)
Kierowca jeżdżący z uczniami powinien pamiętać, że jest dla nich kimś ważnym, autorytetem (przynajmniej w trasie) Bogumił Drogorób
Kierowcy PKS w Brodnicy SA wożą także do szkoły uczniów, najczęściej najmłodszych. Bywa, że w towarzystwie opiekunek dla dzieci.

Wysyłając nasze pociechy autobusem do szkoły nie zdajemy sobie często sprawy, jakie niespodzianki mogą przytrafić im się po drodze. W końcu są pod "czułym" okiem opiekunki i nie ma podstaw do jakichkolwiek obaw o nasze dziecko...

Nie zawsze czułe oko opiekunki zwrócone jest na nasze dziecko. Właśnie w tej sprawie do redakcji ze skargą na kierowcę i opiekunkę zwrócił się zbulwersowany rodzic dziecka dojeżdżającego autobusem PKS z Trepek do szkoły w Brzoziu.

- Jak można dopuścić do takich sytuacji, że nasze dzieci są pod opieką takiej osoby. Opiekunka i kierowca przez cała trasę przejazdu zajmują się bardziej sobą niż bezpieczeństwem dzieci. Oprócz nieprzyzwoitego zachowania tej pani, to także jej strój jest nieodpowiedni do tego co powinna robić. Zbyt krótkie bluzeczki odsłaniające ciało i brak kamizelki odblaskowej mówi samo za siebie - denerwuje się mieszkaniec Trepek. Czytelnik wskazał, iż chodzi o autobus PKS w Brodnicy SA dowożący dzieci do szkoły podstawowej i gimnazjum w Brzoziu i Wielkim Leźnie.

Sprawę przedstawiliśmy dyrekcji PKS w Brodnicy SA. Panowie byli zaskoczeni opisanym zdarzeniem. A nie chodziło bynajmniej o ubiór opiekunki, ale bardzo...jednoznaczne sytuacje tandemu kierowca-opiekunka.

- Jeżeli rzeczywiście miało to miejsce, to zapewne kierowca jak i opiekunka poniosą tego konsekwencje - zapewnia Tadeusz Kuroś, członek zarządu brodnickiego PKS. Kierowca i opiekunka dzieci są pracownikami brodnickiego przewoźnika. Dyrekcja firmy obiecała, że sprawę wyjaśni w ciągu najbliższych dni. Jaki finał będzie miała sprawa poinformujemy naszych Czytelników w najbliższych wydaniach "Pomorskiej".

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska