MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie i ile może zarobić student?

Kamila Mróz
Fot. Lech Kamiński
- Zbieram na wycieczkę do Pragi - mówi studentka Magda Pociecha. W lipcu i sierpniu pracownicy wyjeżdżają na urlopy, a młodzież szuka pracy dorywczej.

To pierwsza tymczasowa praca Magdy. - Do tej pory nie miałam na to czasu, bo lato spędzałam na praktykach - wyjaśnia. Właśnie skończyła trzyletnią kosmetologię w Bydgoszczy i przygotowuje się do egzaminu na magisterkę. Ma też alternatywę - kulturoznawstwo na UMK.

Magda nie miała problemów ze znalezieniem tymczasowej pracy, ponieważ w sklepie obuwniczym w Toruniu zatrudniła ją jej mama. Studentka woli nie zdradzać, ile zarobi, ale zapewnia, że jest to suma, która ją zadowala.

- Chciałabym pojechać na wycieczkę do Pragi. Być może opłacę też kurs francuskiego - mówi.

Studenci chętnie dorabiają sobie latem, ale nie zawsze uszczęśliwia ich kwota oferowana przez pracodawcę.

Kokosy to nie będą
Ania (nie podaje nazwiska) rozdaje ulotki na toruńskiej Starówce: - Na razie po prostu odkładam i myślę o zrobieniu prawa jazdy.
Kokosów na tym jednak nie zarobi.

Lidia Tofil - kierownik Młodzieżowego Biura Pracy OHP w Toruniu przyznaje, że ulotkowanie to słabo płatne zajęcie.

- Pracodawcy najczęściej płacą między 5 a 7 gr za ulotkę - wyjaśnia.- Godzinowo, co rzadziej się zdarza, ok. 5 zł.

Trochę więcej można otrzymać w Brodnicy, Wąbrzeźnie i Toruniu przy zbiorze owoców, np. malin lub wiśni, bo od 6 do 8 zł na godzinę.

Toruńskie OHP w swojej bazie ma także zajęcie dla ankietera oraz m.in. pracownika linii montażowej w strefie ekonomicznej w gm. Łysomice. W tym ostatnim przypadku można zarobić 1317 zł brutto plus ewentualną 200-złotową premię.

- W tym roku zauważamy większe zainteresowanie ze strony pracodawców, z czego, oczywiście, bardzo się cieszymy - mówi Lidia Tofil.

W OHP w Toruniu nie ma na razie ofert pracy w gastronomii, choć prawdopodobnie niedługo takie się pojawią.

- Na razie rozmawiamy na ten temat z jednym pracodawcą - twierdzi kierownik. W zeszłym roku była też oferta sprzedaży prasy nad Wybrzeżem, ale tym razem żadna propozycja znad morza się nie pojawiła.

Trochę więcej studenci mogą zarobić w euro

OHP pośredniczy także w proponowaniu zatrudnienia za granicą, najczęściej na cztery do sześciu miesięcy. Zwykle studenci korzystają z tej pierwszej opcji, skracając o miesiąc stary rok akademicki i o miesiąc później rozpoczynając nowy.

- Jeżeli ktoś zna język obcy, to, np. ma szansę na pracę w hotelu, jeśli nie, to głównie w gospodarstwie rolnym - mówi Lidia Tofil.

Wynagrodzenie: od 6 do 8 euro na godzinę.

Zainteresowanych odsyłamy do OHP. Wystarczy się zarejestrować i wypełnić ankietę, zresztą ich baza jest do podejrzenia na stronie internetowej.

Zatrudnienia można także szukać za pośrednictwem biura karier. Tutaj jest szansa na to, że praca wakacyjna przerodzi się w dorywczą w trakcie roku akademickiego. Niektórym studentom na takiej zależy. Lato jest doskonałym czasem do sprawdzenia się.

- Ważne jest to, aby dana osoba była dyspozycyjna w weekendy i kilka godzin dziennie - wyjaśnia Izabela Parzyńska z Biura Karier UMK.

Takie właśnie propozycje posiada także Biuro Karier Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy.

- Mamy ofertę dla studentów III i IV roku z "Biedronki" w Grudziądzu - mówi Irena Pogribna - którzy w czasie wakacji chcieliby poznać firmę i wziąć udział w jednym z projektów. Muszą znać angielski, dobrze obsługiwać komputer i być dyspozycyjnymi.
Toruńskie Biuro Karier proponuje teraz pracę na następujących stanowiskach, np.: asystentka, programista, konsultant telefoniczny czy pracownik biurowy.

- My nie uczestniczymy w podpisywaniu umów, więc nie umiemy powiedzieć, jakie wynagrodzenie proponują pracodawcy - mówi Ewa Banaszak, kierownik Biura Karier UMK.

Izabela Parzyńska dodaje, że jeśli chodzi o pracę dorywczą, to rzadko ważny jest kierunek studiów: - Istotniejsze są inne umiejętności, jak komunikatywność, znajomość języka obcego, sumienność, dokładność, odpowiedzialność oraz dyspozycyjność.

W wakacje studenci mogą zarobić, ale ich rodzice mogą stracić.

Podatnicy wychowujący dzieci, także młodzież uczącą się do 25. roku życia, mają prawo zmniejszyć swój roczny podatek dochodowy o tzw. ulgę prorodzinną.

- Kiedy student dorobi więcej niż 3089 zł rocznie, rodzice tracą prawo do tej ulgi - mówi Justyna Kowalska, rzeczniczka Pierwszego Urzędu Skarbowego w Toruniu.
Udostępnij

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska