
Zenon Grzegorek, burmistrz Nakła: - Nim wystąpiliśmy z pismem do zarządu powiatu rozmawiałem ze starostą o budowie "Orlika" przy SP nr 2 w Nakle. Dobrze znał nasza ofertę. Tylko w Nakle jest szansa, że boiska służyć będą do późnego wieczora całemu środowisku.
(fot. Fot. Maja Stankiewicz)
Jak informowaliśmy 6 stycznia - władze Nakła przedstawiły propozycję zarządowi powiatu, by "Orlika" wybudować wspólnymi siłami, przy SP nr 2 w Nakle.
Gmina proponuje
"W związku z realizacją rządowo- samorządowego programu: Moje boisko Orlik 2012 gmina Nakło proponuje wspólną realizację powyższego zadania. Lokalizacja przedmiotowego boiska - tereny przy Szkole Podstawowej nr 2 w Nakle. Realizacja boiska w centrum Nakła (w bezpośrednim sąsiedztwie osiedla mieszkaniowego) gwarantuje spełnienie intencji programu".
Tak zaczyna się pismo władz Nakła, które adresowane było do zarządu powiatu, a na które - w imieniu samorządu powiatowego - odpowiedział starosta Andrzej Kinderman. Wywołało to zdziwienie i oburzenie zarówno władz gminy Nakło jak i niektórych członków zarządu powiatu. Dlaczego? Bo odpowiedź starosty nie była uzgodniona z zarządem powiatu, a tylko to gremium jest władne decydować o lokalizacji boiska.
Jaka odpowiedź?
"Samorząd powiatowy przystępuje w powiecie nakielskim do realizacji ogólnopolskiego rządowo-samorządowego programu budowy kompleksów sportowych: Moje boisko - Orlik 2012. Przewiduje się budowę dwóch obiektów. Lokalizacja jednego z nich planowana jest na terenie szkolnym Zespołu Szkół Specjalnych w Karnowie w gminie Nakło. W związku z tym proponuję wspólną realizację powyższego zadania...".
Zdaniem starosty "Powstanie "Orlika" przy ZSS w Karnowie wpłynie na radykalną poprawę bazy sportowej szkoły, jak również całego środowiska wiejskiego. Zostaną poprawione standardy prowadzonych lekcji wychowania fizycznego oraz warunki do efektywnego prowadzenia zajęć pozalekcyjnych i pozaszkolnych. Boisko to - argumentuje starosta. - będzie pełniło rolę boiska środowiskowego, które da szansę na odpowiednie i racjonalne zagospodarowanie czasu popołudniowego dzieciom i młodzieży wsi Karnowo".
Różne opinie
- Wstępne plany były takie, że jedno boisko budujemy w Szubinie przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych, a drugie w Nakle przy marinie. O Karnowie nie było mowy - informuje Ryszard Bagnerowski, jeden z członków zarządu. Uważa, że nie ma sensu budować boiska, które będzie stało puste, a tak będzie w Karnowie. Jego zdaniem lokalizacja przy SP nr 2 jest dużo lepsza i należy ją rozważyć, choć nie jest to szkoła podległa powiatowi.
Sołtys za Nakłem
Wątpliwości czy wybór Karnowa jest trafny mają władze gminy Nakło (pisaliśmy o tym wczoraj) ale też sołtys tej wsi. Wczoraj w rozmowie z "Pomorską" Augustyn Bondyra powiedział, że we wsi przy szkole jest już boisko z trawiastą nawierzchnią i rzeczywiście często stoi puste. Jego zdaniem propozycja władz gminy, by "Orlika" wspólnymi siłami zbudować w Nakle, a w Karnowie przy szkole zbudować małą salkę, z której młodzież mogłaby korzystać cały rok - to lepsze rozwiązanie dla wsi.
Do tematu wrócimy.