Bydgoszczanie nie mają co narzekać na brak miejsc do spędzenia w naszym mieście nocy sylwestrowej. Właściciele klubów i restauracji dwoją się i troją, by ich oferta była jak najbardziej atrakcyjna. Niestety lokale najbardziej rozchwytywane, jak opera czy filharmonia listę gości mają już zamkniętą.
Są za to jeszcze wejściówki na specjalne spektakle w naszym bydgoskim teatrze i na imprezy klubowe. Jak co roku sylwester będzie można spędzić w Euphorii, IQ, Vanila czy Savoy'u. Swoja ofertę przygotował również nowo powstały klub Lizard King. We wszystkich klubach i restauracjach bydgoszczanie nowy roku przywitają lampką szampana.
Biletów wstępu z pewnością nie będą potrzebowali ci, którzy zdecydują się na sylwester pod gołym niebem. Miejski Ośrodek Kultury organizuje jak zwykle imprezę na Starym Rynku. W tym roku publiczność rozgrzeje bydgoski zespół Little Wing. Natomiast po północy na scenie pojawi się legenda polskiego bluesa - zespół Dżem.
Według sondy przeprowadzonej przez "Gazetę Pomorską" aż połowa bydgoszczan spędzi ostatnią noc mijającego roku w domu. Prawie 8 % zadeklarowało, że będzie bawić się w klubie a 15 na tzw domówce. Niecałe 5 zamierza wybrać się na bal. Natomiast aż 18 % bydgoszczan jeszcze nie zdecydowało, gdzie spędzi ostatnią noc w roku.