Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Geocaching to pasja Huberta Wasilewskiego z Inowrocławia

Joanna Bejma
Joanna Bejma
Hubert Wasilewski w geocachingowym światku jest dobrze znany. W Inowrocławiu i okolicach założył ponad 200 skrytek. W każdej znajduje się taki oto logbook.
Hubert Wasilewski w geocachingowym światku jest dobrze znany. W Inowrocławiu i okolicach założył ponad 200 skrytek. W każdej znajduje się taki oto logbook. Joanna Bejma
Gdy wyjeżdżał do dalekiego Kataru nie spodziewał się, że tam, na pustyni zetknie się z czymś, co pochłonie go bez reszty. Oto CoolaPL. Zajmuje się geocachingiem.

Fan "Gwiezdnych Wojen", entuzjasta odnajdywania i zakładania skrytek - keszy. (Co łączy jedno z drugim? O tym później). CoolaPL - mieszkaniec Inowrocławia. Odnalazł 2100 skrytek (w Polsce, Europie i na świecie). Sam założył ponad 200 - w Inowrocławiu i okolicach. Pierwszą przy "Misiu" - placu zabaw.

Autograf lub pieczątka
Hubert Wasilewski, bo tak się nazywa, o geocachingu może opowiadać godzinami. Ze szczegółami. Zasady nie są skomplikowane. To gra terenowa o zasięgu ogólnoświatowym. Warunkiem jest posiadanie nadajnika GPS lub telefonu z zainstalowaną odpowiednią aplikacją. Uczestnicy gry szukają skrzynek, zostawionych przez innych uczestników.
W Polsce prawdziwy "boom" na tę aktywność przypadł dwa, trzy lata temu, choć pierwsza skrytka na terenie Polski została założona 1 listopada 2001 roku.

Przeczytaj także: Geocaching: ta zabawa przyjęła się w Żninie

Jeśli ktoś jest na początkowym etapie, odkrywa tajniki i zasady geocachingu, obowiązkowo powinien zapoznać się z kilkoma podstawowymi pojęciami i założyć darmowe konto na stronie geocaching.com, dodatkowo można założyć konto na stronie geocaching.pl. Tu wprowadza się współrzędne ukrycia skrzynki.

Pojęcia. Pierwsze już znamy. To kesz - skrzynka, skrytka. Ich rozmiar i wygląd jest absolutnie dowolny. Może występować w wersji micro - fiolka po leku, pudełko, probówka (nadaje się właściwie wszystko, byle małe) lub w wersji maxi - np. skrzynia. Pojemnik ma być odporny na warunki atmosferyczne np. wilgoć. Kesz musi być schowany lub ciekawie zakamuflowany. Jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia.

- Ważne jest również właściwe oznaczenie, tak żeby osoba, która do niego dociera wiedziała, że to właśnie to, czego szuka, a nie jakiś śmieć czy bomba - dowiaduję się.

Dalej. Logbook, czyli książka wpisów, albo dziennik odwiedzin. Rzecz absolutnie obowiązkowa, najważniejszy element wyposażenia kesza. Osoba, która go znajduje, na kawałku papieru zostawia swój autograf lub odcisk pieczątki, jednocześnie wpisując datę odnalezienia skrytki.

- W zależności od wielkości pojemnika, możemy schować tu różne przedmioty. Jest to na przykład tzw. travel bug, czyli przedmiot podróżny. Można go zabrać, ale uwaga, do skrzynki trzeba włożyć inny. Podobnie jest z innymi przedmiotami - skarbami. Zasada jest taka, że jak się coś bierze w skrytce należy zostawić przedmiot o wartości nie mniejszej niż to, co się zabiera - informuje Hubert.

Travel bugi są rzadkością. Każdy ma swój kod. Wpisując go na stronie geocaching.com można dowiedzieć się, jaką drogą przebył. - Czasami jest tak, że przypisane jest do niego zadanie. Na przykład, ma trzy razy okrążyć świat - słyszę.
Jeden z travel bug Huberta przywędrował do Inowrocławia z Kanady. Pożądanym zwyczajem jest, aby w założonej co dopiero skrytce znajdował się certyfikat FTF (First to Find) oraz specjalny prezent przeznaczony dla pierwszego znalazcy skrytki. Uczestnicy zabawy wiedzą ponadto, że w keszach nie zostawia się śmieci, a także rzeczy, które mogą się łatwo zepsuć.

Dobrze mieć mentora
Hubert Wasilewski do Kataru pojechał w październiku 2013 roku. To była podróż służbowa. Towarzyszył mu kolega z pracy.
- On mnie tym zaraził, nagle wyciągnął telefon i zaczął biegać z GPS-em. Spytałem co robi. Powiedział, że szuka kesza. Kolega stwierdził, że skoro jesteśmy gdzieś na środku pustyni to sprawdzi czy w okolicy jest coś, co można poszukać - usłyszałam.
I poszukali. Po przybyciu do hotelu Hubert od razu zarejestrował się na stronie i odnotował fakt znalezienia pierwszej w życiu skrzynki.

- Zaczynając zabawę dobrze mieć mentora. Można razem pójść, coś pokazać, wytłumaczyć. Czasami te koordynaty GPS nie są super dokładne i odbiegają o pięć, dziesięć metrów i trzeba szukać w promieniu tych metrów. Zdarza się, że założyciel skrytki pomyli się o kilkadziesiąt metrów i wówczas trzeba improwizować. Tego najlepiej dowiedzieć się od drugiej osoby. Zabawę należy zacząć od szukania, potem jest czas na zakładanie skrzynek - radzi inowrocławianin.
Na katarskiej pustyni wielkich skarbów nie było. Hubert z kolegą znaleźli pudełko "śniadaniówkę", a w środku pocztówkę, breloczek i kilka monet.

Obowiązują zasady i dobre praktyki
Kesze można schować wszędzie: pod wodą, w lesie, wysoko na drzewie, w środku ruchliwego miasta, w dziupli - na katarskiej pustyni - szczycie góry. Ważne, by nie niszczyć środowiska naturalnego, pomników przyrody, miejsc pamięci. Nie może to być nachalna reklama. Niekiedy potrzebna jest też zgoda zarządcy budynku czy właściciela obiektu, terenu.
Co ciekawe, odległość między jednym a drugim keszem nie może być mniejsza niż 161 metrów w linii prostej. - Naczelną zasadą jest także bezpieczeństwo. Są oficjalne zasady i dobre praktyki. Jeśli ktoś znajdzie skrytkę, to nie krzyczy "Słuchajcie mam tu coś". Osoby, które się w to nie bawią mogą być podejrzliwe, mogą też zniszczyć skrytkę, a tego nie chce ani właściciel, ani osoby, które w tym uczestniczą. Wskazana jest dyskrecja - informuje.

Szukający, oprócz współrzędnych, dysponują także (na stronie opisu danej skrytki), dodatkowymi podpowiedziami. Można ułożyć zagadkę, szyfr, quiz. Im oryginalnej, tym lepiej. Przy szukaniu kesza pracują więc szare komórki.
Hubert przyznaje, że czasami trzeba nieźle pogłówkować. Każdej skrytce przypisany jest stopień trudności. Jest ich pięć. Dla początkujących najlepiej zacząć od skrytek o trudności 1-3.

Drewniaczki jak monety na wymianę
Skrytek można szukać w grupie i indywidualnie. Hubert szuka sam i z grupą. Dzięki pasji poznał wielu innych miłośników tej zabawy np. z BarcinTeamu, GeoBydzi, a także osoby ze Żnina, Mogilna, czy Janikowa.
W tym światku organizuje się także tzw. eventy, wydarzenia. To spotkanie w danym terminie, w danym miejscu i o danej godzinie. Wtedy można pogadać, opowiedzieć o swoich przygodach, czy wymienić przedmiotami, choćby takim drewniaczkiem (Polish Wood Geocoin - na zdjęciu na dole). Geocachingowiec wie, że jedna strona drewniaczka musi posiadać jeden, określony wzór, druga jest absolutnie dowolna. CoolaPL wymyślił sobie, że umieści na niej motywy z ... "Gwiezdnych Wojen".

- Drewniaczki można co prawda również pozostawić w skrytce, większość ludzi raczej tego nie robi. Nie ma pewności, że zostaną wymienione na inne. One przygotowywane są głównie na takie eventy - mówi Hubert.
Jedno z ciekawszych wydarzeń zorganizowano jednego dnia w czeskiej Pradze. - Na jednym końcu Mostu Karola spotkało się cztery tysiące miłośników tej gry - dowiaduję się. Inne - na dwulecie swojej geocachingowej działalności - Hubert przygotował w ubiegłym roku w Inowrocławiu.

Odkrywa ciekawe i nieznane zakamarki
Zdecydowaną większość ludzi interesuje tylko odnajdywanie skrytek. Hubert należy do grona szukających i zakładających. To ostatnie - warto wiedzieć - wiąże się także z serwisowaniem skrytek. Każda przecież z czasem się zniszczy i trzeba zrobić nową.

Mój rozmówca nie ukrywa, że przygoda z geocachingiem spowodowała, że lepiej poznał historię miasta - skrytki zakłada np. w pobliżu miejsc historycznych, kościołów, pomników. Dowiedział się nawet o istnieniu obiektów, o których nie miał pojęcia!
Geocaching pobudza nie tylko do ćwiczenia umysłu, do poznawania regionu, zawiązywania znajomości i przeżywania ciekawych przygód. To także forma aktywności. Człowiek przebywa w terenie, rusza się, oddycha świeżym powietrzem, a jak trzeba, czasami wspina się po drzewach.

Świetnie by się stało, gdyby w Inowrocławiu lub okolicach znalazła się osoba lub grupa osób, które tak jak Hubert wsiąkłyby w świat geocachingu. Inowrocławianin ten świat chętnie pokaże!

Można się z nim skontaktować za pomocą profilu CoolaPL na stronie geocaching.com, mailowo - [email protected] lub odwiedzić stronę na Facebooku - Geocaching Inowrocław.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska