W środę 15 listopada podczas interwencji na jednej z ulic na Miedzyniu w Bydgoszczy strażnicy miejscy zauważyli duże zadymienie, które pochodziło z komina pobliskiego warsztatu. W trakcie przeprowadzonej kontroli funkcjonariusze stwierdzili uruchomiony piec olejowy, w którym właściciel warsztatu spalał zużyty olej silnikowy - informuje Straż Miejska w Bydgoszczy.
Według właściciela piec był pierwszy raz uruchomiony w tym sezonie grzewczym. Olej do pieca był transportowany wężem z beczki o pojemności 180 litrów, która w momencie kontroli była pełna.
W związku z popełnionym wykroczeniem, sprawca został ukarany najwyższym mandatem, jaki w tym przypadku przewidują przepisy (czyli 500 złotych). Po zakończeniu interwencji piec został wyłączony. Ponadto strażnicy poinformowali właściciela warsztatu, jakie mogą być dalsze konsekwencje spalania niedozwolonej substancji oraz jaki rodzaj paliwa jest dopuszczony do spalania w tym piecu - czytamy na stronie Straży Miejskiej. Zdjęcia, które strażnicy wykonali podczas interwencji zamieszczamy w galerii:
(materiał opracowany na podstawie informacji Straży Miejskiej w Bydgoszczy)
