Program Rolnicy. Podlasie jest oryginalną produkcją telewizji FOKUS TV. Po letniej przerwie w niedzielę wieczorem stacja emituje nowe odcinku drugiego sezonu. Do obsady dołączyła w drugim sezonie Emilia Korolczuk, młoda rolniczka, która prowadzi swój kanał na Youtubie - Ranczo Laszki. Pisaliśmy o niej, zanim pojawiła się w programie:
To też może Cię zainteresować
"Rolnicy. Podlasie", czyli serial o codziennym życiu wsi
Przewożenie zwierząt, karminie ich, naprawa ciągnika, otwarcie nowego kurnika, ładowanie obornika, kóry trafi na pole jako nawóz, a nawet robienie prania - wszystkie codzienne czynności można zobaczyć w serialu o rolnikach z Podlasia. Jest też sporo rozmów o życiu. Pracy nie brakuje, jednak widz może mieć poczucie, że na podlaskiej wsi czas płynie nieco wolniej.
Hodowca, mechanik, ekonom, księgowy, biolog, w pewnym zakresie nawet weterynarzem - program "Rolnicy. Podlasie" stara się pokazać, że rolnik musi łączyć te wszystkie role.
"Uprawa roślin wymaga nie tylko wiedzy na temat wzrostu roślin i różnorodności odmian, ale również ogromnego nakładu pracy, którą trzeba wykonać w ściśle określonym czasie. Tłem opowieści jest wielobarwne Podlasie, region krzyżujących się kultur, mieszania się prawosławia i katolicyzmu, ale przede wszystkim kraina wspaniałych ludzi, kochających ziemię, kultywujących spuściznę po rodzicach, a nawet dziadkach", piszą producenci serialu.
Gienek, Andrzej i Emilka - bohaterowie programu "Rolnicy. Podlasie"
Widzowie polubili bohaterów programu, o czym świadczy spora widownia. Jak podają Wirtualnemedia.pl, średnia oglądalność premierowych odcinków programu stacji Focus TV to ponad 570 tysięcy widzów. Gienek i Andrzej to rolnicy z Plutycz na Podlasiu. Prowadzą małe, wyglądające na dawno podupadłe gospodarstwo. Na ekranie pojawiali lub pojawiają również Tomek i Monika z Pokaniewa, Emilka z Laszek, Michał i Natalia z Haciek.
Fanpage Gienka i Andrzeja na Facebooku śledzi ponad 19 tys. osób. Ranczo Laszki Emilia Korolczuk - 15 tysięcy. Monika i Tomek są przykładem dużego, rozwijającego się gospodarstwa. Stawiają mikrobiogazownię, by mieć własny prąd, w pracy w coraz większym stopniu pomaga im technologia, co pokazują na profilu Monika i Tomek Cieślik Pokaniewo Złote Jabłko.
"Dopóki nie powstał program, myślałem, że stereotypy o Podlasiu to tylko głupie żarty. Teraz jak oglądam to tam na prawdę: wóda na dzień dobry, nigdy nie przejeżdża żaden samochód, raz tylko legendarny bus z chlebem, na którym Andrzej robił zakupy, wychodek na zewnątrz... (...)", komentuje Krzysztof, jeden z widzów na fanpage'u produkcji. To jednak nie dotyczy wszystkich bohaterów, są różnorodni.
Nowe odcinki drugiego sezonu są emitowane w niedzielę o godzinie 20:00
Ranczo Emilki z "Rolnicy. Podlasie" - przyjazd bez zapowiedzi to nie jest dobry pomysł
Popularność bywa uciążliwa, a fani często przyjeżdżają niezapowiedziani, w dodatku nie przestrzegają obostrzeń związanych z koronawirusem. Tak 11 października Emilia Korolczuk pisała na swoim profilu na Facebooku:
"Post ku przestrodze. A tak, bo zaczynam mieć dość ludzkiej głupoty, ignorancji, braku odpowiedzialności...
Niedziela, od 8 rano leje, psa z przysłowiowej budy nie wygonisz, myślę sobie o dziś pierwsza spokojna niedziela od marca, a tu pod bramą tłumy...
Od ponad tygodnia jesteśmy w czerwonej strefie covid, a ludzie wysiadają zadowoleni z samochodów bez masek, bez czegokolwiek...
Szczerze? Róbta co chceta, ale mnie w to nie mieszajta, nie oczekujcie, że za każdym razem 30 razy dziennie będę wybiegać z domu do każdego, kto podjedzie pod bramę NIE ZAPOWIEDZIANY! Czasem, jeśli akurat mam chwilę, wychodzę do przyjezdnych, słyszę "a w telewizorze to pani taka miła, a na żywo humorzasta"! Nosz kurka wodna jestem tylko człowiekiem, mam humory, miewam gorsze dni, nie zawsze muszę wybiegać w ciągu 20 sekund uchachana od ucha do ucha i kłaniać się nisko każdemu! Mam życie prywatne, rodzinę, mnóstwo obowiązków... Pozdrawiam wszystkich rozczarowanych, którzy jechali niezapowiedziani 500 km właśnie po to by mnie odwiedzić i się nie udało".
