Co szósty Polak, który przeszedł na emeryturę w 2018 roku, otrzymuje świadczenie poniżej ustawowego minimum. Powodem jest brak składek i wystarczającego stażu pracy, wynika z raportu ZUS. Emerytury "niższej niż najniższa" pobierają przede wszystkim kobiety (85%).
W ciągu ośmiu lat liczba najniższych świadczeń wzrosła ponad dziewięciokrotnie - podaje money.pl.
2 grosze - to najniższa emerytura w kraju. W regionie - 31 groszy
Nawet groszowa emerytura daje coś znacznie ważniejszego - status emeryta i związane z nim uprawnienia.
Przyznanie emerytury, niezależnie, czy są to 2 grosze, 10 zł, czy 20 tys. zł, daje status emeryta i wszystkie uprawnienia, które z tym się wiążą. Prawo do bezpłatnej opieki zdrowotnej (bo od każdej emerytury potrącane są składki zdrowotne), dodatek pielęgnacyjny po ukończeniu 75 lat, prawo do renty rodzinnej po śmierci emeryta, do zasiłku pogrzebowego.
227 tysięcy emerytów pobiera świadczenia w wysokości "niższej niż najniższa", czyli otrzymują mniej niż wynosi minimalna emerytura gwarantowana przez państwo. Przypomnijmy, że najniższa emerytura to 1100 złotych brutto.
1,81 zł brutto miesięcznie? Zobaczcie najniższe emerytury w regionie!
Staż ubezpieczeniowy wynosi obecnie dla kobiet 20 lat, a dla mężczyzn 25 lat dla okresów składkowych i nieskładkowych.
Najniższe emerytury w województwie kujawsko-pomorskim
0,31 zł - Bydgoszcz
1,55 zł - Toruń
Zobacz nasz nowy program: "Dojrzalsi" (odcinek 2)
