Tegoroczna edycja MotoOrkiestry zagościła na słynnym toruńskim torze samochodowym w MotoParku. Niezależnie od skali, liczby kół i mocy silnika pod maską wszyscy mieli jeden cel - dobrze się bawić i pomóc innym, bijąc kolejny rekord w zbiórce pieniędzy dla ratowania życia dzieci i godnej opieki seniorów.
Program niedzielnego finału był bardzo bogaty, znalazły się w nim m.in. przejażdżki z kierowcami (m.in. ciężarówką Volvo), licytacje, prezentacje i wystawy. Spore zainteresowanie budziły mocne auta: Można było zobaczyć Roberta Czarneckiego i jego potężnego Mitsubishi Lancera, Saymona Osmańskiego przesiadającego się ze Skody Fabii do Lancera Evo X czy Marcina Stencela w Citroenie Xsarze VTS. Pojawił także nasz wielki talent Alex Karkosik, tym razem z Subaru Imprezą WRX.
Mocnym i stałym punktem MotoOrkiestry stały się licytacje gadżetów. Do zdobycia były m.in. weekend z nową Toyotą C-HR, podróże motocyklem BMW, niespodzianka od Huberta Ptaszka, ślubna parada złożoną z blaszanych rumaków grupy Moto CT, a nawet kurs prawa jazdy.