W studium przewiduje się ok. 700 ha gruntów rolnych na cele inwestycyjne. Nie zapomniano o rekreacji - cała pradolina jarcewska ma być zagospodarowana pod tym kątem. Są także tereny, które w ogóle nie mają być zabudowywane - dotyczy to m.in. otoczenia jeziora Witoczno, prawej strony Swornychgaci z półwyspem Miechorz, strefy wokół Wolności.
Ale w gminie Chojnice i tak będzie dominować funkcja mieszkaniowa. Nowe działki o powierzchni 1 tys. m czekają na chętnych, by się tu osiedlić.
- Będziemy mogli przyjąć ok. 5 tysięcy ludzi - zapewnia wójt Zbigniew Szczepański, który bardzo cieszy się z faktu, że gmina zdobywa nowych obywateli - na stałe.
Studium kierunków rozwoju i zagospodarowania gminy wystarczy na 15 lat. Potem konieczne będą korekty. W urzędzie są przekonani, że dobrze przygotowane studium pozwoli na zrównoważony rozwój.