To efekt podpisania umowy z departamentem informatyzacji MSWiA na kompleksową informatyzację przychodni, a opiewa ona na 814 tys. zł. Najpierw jednak trzeba było napisać wniosek, co przychodnia uczyniła przy współpracy z firmą warszawską "Profit". Aplikacja była tak porządnie przygotowana, że gminna przychodnia cieszy się z pieniędzy, a dostała je jako jedyna z kilkunastu wnioskodawców w kraju.
- W naszym przypadku zarządzanie przychodnią wcale nie jest takie łatwe - tłumaczy Jan Kowalski, dyrektor przychodni. - Bo działamy nie tylko w Chojnicach, mamy jeszcze oprócz tego sześć punktów poza miastem. Komputery pozwolą nam to wszystko usprawnić.
Skorzysta nie tylko personel przychodni, także pacjenci. Mają być lepiej obsługiwani, będzie natychmiastowy wgląd z każdego miejsca do ich kartoteki, przebiegu choroby i zaordynowanych środków.
- I niektórzy się śmieją, że wreszcie się doczytają, co zapisał Kowalski - mówi szef przychodni.
Ułatwiona będzie rejestracja i być może bardziej efektywna dalsza droga pacjenta - będą rozmowy o elektronicznym przesyłaniu danych do innych placówek, co ułatwi opiekę nad chorymi.
Do końca roku będzie zakupiony sprzęt i oprogramowanie, a także przeprowadzone szkolenia ludzi. Nowy system musi ruszyć od stycznia 2010. I zdaniem dyrektora Kowalskiego na pewno będzie to punkt zwrotny w historii tej placówki.