W ubiegłym roku wójt Zbigniew Szczepański rzucił wyzwanie właścicielom domków letniskowych, którzy nie mieli pojemników na śmieci, a twierdzili, że wywożą je do Chojnic. Argumentowali też, że w swoich daczach przebywają od czasu do czasu, głównie w weekendy, więc nie ma potrzeby, by zaopatrywali się w pojemniki. Wójt tych tłumaczeń nie przyjął za dobrą monetę i zapowiedział, że jak nie poskutkują prośby, to sprawy będą się kończyć w sądzie.
W ubiegłym roku był problem z ok. 200 właścicielami domków letniskowych. Czy tegoroczne kontrole dadzą efekt? Podobno nie będzie już upomnień i przypominania, jakie są przepisy, ale od razu mandaty, więc lepiej zaopatrzyć się w pojemnik.
- Nie będę tolerował brudasów - mówi Zbigniew Szczepański. - Każdy z letników musi mieć podpisaną umowę na wywóz śmieci z jedną firm - od 15 maja do 15 września. I pojemnik.
Dwóch pracowników gminy zostało oddelegowanych do sprawdzania umów i pojemników.
