Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Ciechocin. Do lekarza w Świętosławiu pójdziemy, kiedy pozwoli sanepid

Marlena Przybył
jest obecnie w remoncie
jest obecnie w remoncie sxc.hu
- Robimy wszystko, by za miesiąc móc tam znów przyjmować - deklaruje Tomasz Ciesielski, właściciel Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej "Nad Drwęcą".

Od ponad tygodnia mieszkańcy sołectw Świętosław, Morgowo i Piotrkowo muszą dojeżdżać do lekarza do Ciechocina. Co z lokalną filią w Świętosławiu?

- Ktoś wyjątkowo życzliwy doniósł do sanepidu, że są tam problemy z lokalem i czystością - wyjaśnia Jerzy Cieszyński, wójt Ciechocina. - Zdecydowaliśmy, żeby na czas remontu wyłączyć cały ten punkt. W gabinecie lekarza i zabiegowym musimy pokryć ściany zmywalną emalią, a do tego w sposób opływowy wyprofilować połączenia ścian z podłogami, żeby nie zbierał się tam bród.

Tego dokumentu nikt nie chciał

Zamknięcie świętosławskiej filii nie wynikło jednak wyłącznie z troski wójta i właściciela o bezpieczeństwo pacjentów. Sytuację tę wymusiło też prawo. Dotąd punkt działał bez koniecznej przy rejestracji tego typu placówek pozytywnej opinii Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Jak doszło do całej sytuacji?

Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej "Nad Drwęcą" Tomasza Ciesielskiego działa w Ciechocinie od niecałego roku. Decyzją radnych powołany został w miejsce państwowej przychodni w grudniu 2009 roku, do rejestru ZOZ-ów Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy trafił 30 czerwca i wtedy rozpoczął działalność. Faktycznie - z siedzibą w Ciechocinie i filią w Świętosławiu, dla sanepidu - jedynie w Ciechocinie.

- Przy rejestracji dostarczyć musiałem prawa własności budynku, w moim przypadku dokumenty poświadczające dzierżawę od gminy, oraz pozwolenia straży pożarnej i sanepidu - wyjaśnia Ciesielski. - Urząd domagał się jedynie wyników kontroli z Ciechocina, więc w Świętosławiu takiej nie przeprowadzaliśmy. Skoro nie wymagali innych dokumentów, nie wiedziałem, że powinienem jeszcze coś dostarczyć.

O "dodatkową" kontrolę nie upominali się ani dyrektor NZOZ-u, ani gmina, która jako właściciel dzierżawionych pomieszczeń zobowiązana jest do opłacania ewentualnych remontów o charakterze zmian stałych.

Remont trwa

- Urząd wojewódzki pod koniec zeszłego roku w wyniku wewnętrznej kontroli wykrył tę lukę we własnej dokumentacji - mówi Ciesielski. - Wtedy zwrócili się do nas, a my do sanepidu z prośbą o opinię. Budynek jest stary i okazało się, że rzeczywiście wymaga remontu.

Przeciąganą decyzję o modernizacji przyspieszyła informacja, która trafiła do lokalnej stacji sanitarno-epidemiologicznej. Zaalarmowana o złych warunkach w świętosławskiej placówce dyrektor powiatowego sanepidu Anna Łęcka poleciła Ciesielskiemu uporządkować całą sytuację.

Co dalej?
- Remont potrwa około dwóch tygodni, kolejne dwa tygodnie upłyną zapewne na procedurach - wyjaśnia lekarz. - Będziemy robić wszystko, by jak najszybciej spełnić wszelkie wymogi bezpieczeństwa i przepisów i znów przyjmować tam pacjentów. Teraz mogą oczywiście korzystać z macierzystej placówki w Ciechocinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska