https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Szpital w Toruniu i Inowrocławiu tonie w długach. "Pełnią kluczową rolę w lokalnym systemie ochrony zdrowia”

Grażyna Rakowicz
W 2023 roku strata finansowa inowrocławskiego szpitala wyniosła ponad 21 milionów złotych.
W 2023 roku strata finansowa inowrocławskiego szpitala wyniosła ponad 21 milionów złotych. Archiwum GP
- Typując podmioty do kontroli, Najwyższa Izba Kontroli często bierze pod uwagę te jednostki, w których są sygnalizowane nieprawidłowości. Tak też było w tym przypadku. Nie jest tajemnicą, że zarówno toruńska, jak i inowrocławska placówka - mówiąc kolokwialnie - „toną w długach”. Oba szpitale są kolejnymi, po tym w Grudziądzu, najbardziej zadłużonymi Samodzielnymi Publicznymi Zakładami Opieki Zdrowotnej w naszym województwie - mówi Tomasz Sobecki, p. o. dyrektora Delegatury NIK w Bydgoszczy.

Zobacz wideo: Smaki Kujaw i Pomorza – pieczemy gęsinę na zamku krzyżackim w Brodnicy.

emisja bez ograniczeń wiekowych

**

Panie Dyrektorze, zapowiedział Pan kolejne kontrole z inicjatywy Delegatury NIK w Bydgoszczy, w szpitalach w regionie. Tym razem w Toruniu i w Inowrocławiu...
Zapowiedziane kontrole w Specjalistycznym Szpitalu Miejskim im. Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz w Szpitalu Wielospecjalistycznym im. dr. Ludwika Błażka w Inowrocławiu już się rozpoczęły. Potrwają do końca 2024 roku. Typując podmioty do kontroli, NIK często bierze pod uwagę te jednostki, w których są sygnalizowane nieprawidłowości. Tak też było w tym przypadku. Nie jest tajemnicą, że zarówno toruńska, jak i inowrocławska placówka - mówiąc kolokwialnie - „toną w długach”. Oba szpitale są kolejnymi, po tym w Grudziądzu, najbardziej zadłużonymi Samodzielnymi Publicznymi Zakładami Opieki Zdrowotnej w naszym województwie.

Na jakie kwoty?
Zadłużenie Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu wynosi 163,9 mln zł w tym 18,6 mln zł - tj. 11,3 proc., stanowią zobowiązania wymagalne. Natomiast, zadłużenie Szpitala Wielospecjalistycznego w Inowrocławiu wynosi 79,2 mln zł w tym zobowiązania wymagalne to 22,6 mln zł - tj. 28,5 proc. W latach 2021-2024 w żadnym z tych szpitali NIK nie przeprowadzała kontroli, mimo że od 4 lat oba wykazują stratę netto. Problemy finansowe tych placówek, a także incydenty, które miały w nich miejsce w tym roku, są na bieżąco monitorowane nie tylko przez Izbę, ale np. w lokalnych mediach. Realizowane dotychczas programy naprawcze oraz wsparcie samorządów nie pozwoliły na zbilansowanie sytuacji ekonomiczno-finansowej tych SP ZOZ-ów. Niemałe znaczenie przy wyborze jednostek do kontroli miało to, że szpitale te pełnią kluczową rolę w lokalnym systemie ochrony zdrowia. Jako placówki specjalistyczne, są ważne dla okolicznych społeczności, stąd też zainteresowanie tymi właśnie podmiotami.

To na czym konkretnie będą skupiały się te kontrole?
O zakresie kontroli na tym etapie nie mogę się wypowiadać. Wskażę tylko, że będziemy przyglądać się zarządzaniu, wydatkowaniu środków publicznych oraz jakości realizowanych usług medycznych.

W październiku Delegatura NIK w Bydgoszczy przedstawiła szereg nieprawidłowości po kontroli Regionalnego Szpitala Specjalistycznego w Grudziądzu, Szpitala Powiatowego sp. z o. o. w Golubiu-Dobrzyniu i Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku. Jakie Pana wnioski?
Kontrola NIK w Grudziądzu i Golubiu-Dobrzyniu dotyczyła sytuacji majątkowej szpitali. Oceniane były działania, jakie podejmowano w celu jej polepszenia, a także sposób sprawowania nadzoru nad tymi placówkami przez władze samorządowe. We Włocławku dodatkowo skupiliśmy się na realizacji zamówień publicznych. W każdej z tych placówek, skala nieprawidłowości oraz ich charakter skłoniły NIK do wystawienia szpitalom ocen negatywnych w kontrolowanym zakresie. W naszej ocenie, zarówno w Grudziądzu, jak i Golubiu-Dobrzyniu, nadzór samorządów nad szpitalami był niewystarczający, a udzielane wsparcie – zarówno finansowe, jak i merytoryczne - nie przyniosło efektów. Stwierdzono liczne nieprawidłowości z zakresu zarządzania organizacyjnego oraz prowadzenia gospodarki finansowej. Wnioski, które się nasuwają po przeprowadzonych kontrolach są takie, że w przypadku braku wzmocnienia nadzoru nad szpitalami, ich sytuacja będzie dalej się pogarszać. Wiele z ujawnionych przez NIK nieprawidłowości ma charakter poważny, dotyczy niegospodarnego wydatkowania znaczących kwot lub wręcz czynów przestępczych. Kondycja tych szpitali się nie poprawia, błędy w zarządzaniu nimi i brak strategii działania na wyjście z długów nie nastrajają optymistycznie. Należy przy tym pamiętać, że w powiecie golubsko-dobrzyńskim szpital jest jeden, więc gdy go zabraknie, pacjenci znajdą się w bardzo trudnej sytuacji.

Po opublikowaniu nieprawidłowości, jakie – według NIK – miały miejsce w tych placówkach, pojawiły się w mediach opinie ich przedstawicieli, że nie zgadzają się oni z przedstawionymi przez Izbę zarzutami. Jak Pan to skomentuje?
Wyniki kontroli zostały opisane w wystąpieniach i doręczone osobom kierującym tymi jednostkami. W dokumentach zawarto wnioski pokontrolne. Szpitale te miały możliwość zgłoszenia zastrzeżeń do ustaleń kontroli NIK, co też uczyniły. Większość uwag została jednak odrzucona, zatem zaprezentowane przez NIK wyniki kontroli mają charakter ostateczny, dlatego teraz będziemy oczekiwać na realizację naszych zaleceń. Nasze wyniki często ujawniają obszary wymagające poprawy, a rekomendacje NIK mogą przyczynić się do lepszego zarządzania procesami wewnętrznymi oraz skuteczniejszego wykorzystania zasobów. W efekcie, jednostki kontrolowane mogą podnosić jakość swoich usług oraz zwiększać efektywność działania. NIK na to właśnie liczy.

- Niemałe znaczenie przy wyborze jednostek do kontroli miało to, że  szpitale te pełnią kluczową rolę w lokalnym systemie ochrony zdrowia. Jako placówki
- Niemałe znaczenie przy wyborze jednostek do kontroli miało to, że szpitale te pełnią kluczową rolę w lokalnym systemie ochrony zdrowia. Jako placówki specjalistyczne, są ważne dla okolicznych społeczności stąd też zainteresowanie tymi właśnie podmiotami- mówi Tomasz Sobecki, p. o. dyrektora Delegatury NIK w Bydgoszczy. nadesłane

Jak wiele kontroli – w przypadku tych 3 szpitali, NIK zapowiedziała skierowanie zawiadomień do prokuratury, CBA i do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych - kończy się ukaraniem osób, które dopuściły się ustalonych nieprawidłowości?
W 2023 roku NIK skierowała - do organów powołanych do ścigania przestępstw lub wykroczeń, a także innych czynów, za które przewidziana jest odpowiedzialność ustawowa - łącznie 118 zawiadomień, obejmujących 162 czyny i dotyczących 190 osób. Z kolei w kwestii naruszenia dyscypliny finansów publicznych, w 2023 roku NIK skierowała do właściwych rzeczników dyscypliny finansów publicznych 108 zawiadomień, które dotyczyły 164 czynów i jednocześnie 129 osób. Oczywiście nie wszystkie zgłoszenia Izby kończą się nałożeniem kar na osoby odpowiedzialne, jednak warto w tym miejscu rozważyć kilka kluczowych obszarów, w których takie nieprawidłowości były szczególnie widoczne i skutkowały konkretnymi wyrokami. Na przykład, w jednym z głośnych przypadków ujawnionych przez NIK – tu kontrola dotyczyła systemu zamówień publicznych - wskazaliśmy na szereg uchybień, w tym na manipulacje przetargowe oraz niedotrzymywanie procedur, co skutkowało szkodą na rzecz Skarbu Państwa - doniesienia NIK stały się asumptem do rozpoczęcia postępowań prokuratorskich. A wykazały one zamierzone działania urzędników w celu osiągnięcia korzyści majątkowych. Innym przykładem może być kontrola instytucji odpowiedzialnych za gospodarkę leśną, gdzie odkryto przypadki nielegalnej wycinki drzew prowadzonej z naruszeniem planów zalesienia. Wyniki kontroli NIK stanowiły dowód w sprawach karnych, które zakończyły się skazaniem winnych za przestępstwa przeciwko środowisku naturalnemu. Te przypadki pokazują, że choć nie każda kontrola prowadzona przez NIK przeradza się w postępowanie karne, to te, które znajdują odzwierciedlenie w postawieniu zarzutów i w treści wyroków skazujących, stanowią kluczowe narzędzie w walce z nieprawidłowościami w sektorze publicznym. Uważam, że warto kontynuować takie działania, aby systematycznie zwiększać ich efektywność i skuteczność, a w efekcie ograniczać liczbę nieprawidłowości.

NIK kontrolowała też programy naprawcze tych szpitali...
Tak, Izba analizowała programy naprawcze oraz przyglądała się ich realizacji w grudziądzkim szpitalu, gdzie stwierdziliśmy, że nierzetelnie wdrażano oraz monitorowano ich realizację. Natomiast w miejscowym Urzędzie Miasta ustaliliśmy, że nadzór prezydenta Grudziądza nad wdrażaniem tych programów był niewystarczający. Miasto je akceptowało, ale nie posiadało informacji o stanie realizacji podejmowanych działań oraz efektów tych programów. Odnosząc się do sytuacji szpitala w Golubiu-Dobrzyniu zarzut NIK dotyczył braku zdiagnozowania przyczyn słabej kondycji finansowej i niepodjęcia koniecznych działań naprawczych w celu obniżenia kosztów funkcjonowania placówki lub zwiększenia jej przychodów. Niestety, w przypadku braku realizacji działań naprawczych przez golubsko-dobrzyński szpital, w tym wniosków NIK, dostrzegamy jako Izba ryzyko upadłości placówki, bądź też realne zagrożenie zamykania kluczowych jej oddziałów – np. chirurgicznego.

Czy takie nieprawidłowości, jak w szpitalach w Grudziądzu, Golubiu-Dobrzyniu i we Włocławku, powtarzały się podczas innych kontroli w tego typu placówkach?
Niestety tak. Już wcześniej jako Izba ustaliliśmy, że w różnych szpitalach nie diagnozowano problemów lub nie realizowano rzetelnie programów naprawczych. Nie podejmowano również działań, aby obniżyć koszty funkcjonowania lub zwiększyć przychody. NIK stwierdziła też wiele działań o charakterze niegospodarnym, w tym niepłacenie zobowiązań w terminie, co wiązało się z koniecznością zapłaty odsetek, kar i kosztów komorniczych. A to jeszcze pogarszało sytuację finansową szpitali.

W Pana ocenie, na ile kontrole NIK wpływają w przyszłości - na jakość zarządzania i nadzór nad nimi – w tego rodzaju placówkach?
Bezpośrednie przeprowadzenie kontroli w szpitalach skutkuje często natychmiastowym wdrożeniem korekt i poprawek w obszarach, które zostały wskazane jako nieprawidłowe bądź problematyczne. Może to prowadzić do szybkiej poprawy standardów operacyjnych oraz lepszego zarządzania zasobami ludzkimi i materiałowymi. Szpitale świadome potencjalnych kontroli, zmuszone są do systematycznego monitorowania swoich praktyk zarządczych i zgodności podejmowanych działań z obowiązującymi przepisami. Kontrole NIK wykazują również skutki długoterminowe, wskazując na systemowe problemy, takie jak niedofinansowanie, niedobory kadrowe czy przestarzałe technologie. NIK często przyczynia się do inicjowania długofalowych strategii naprawczych. Warto również podkreślić, że kontrole przeprowadzane przez Izbę pełnią rolę edukacyjną, zwiększając świadomość zarządców szpitali w zakresie obowiązków i norm zarządzania publicznego. Wytyczne i zalecenia NIK mogą stanowić cenną wskazówkę dla kierownictwa, szczególnie w identyfikacji obszarów ryzyka wystąpienia nieprawidłowości, co z kolei pozwala na lepsze przygotowanie do przyszłych wyzwań.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska