Kandydaci mają doświadczenie w pracy samorządowej. Stanisławpełni obecnie funkcję wójta. Był również przewodniczącym Rady Powiatu. Natomiast Roman Topij od 20 lat jest radnym gminy.
- Dlaczego kandyduję? Bo uważam, że będę dobrym gospodarzem naszej gminy - zapewnia Roman Topij. W swoim programie stawia na drogi, ale również chce wspierać rozwój gospodarstw ekologicznych. - Produkty takie stają się coraz bardziej modne. Dzięki nim rolnicy mają szansę na większe dochody - wyjaśnia Roman Topij. Będzie również zabiegał o budowę sali gimnastycznej dla szkoły w Dębowej Łące i świetlicy w Lipnicy.
Stanisław Szarowski natomiast stawia przede wszystkim na wszechstronny rozwój gminy Dębowa Łąka. - Wiele zadań zostało zapisanych w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym. Nie chcę obiecywać mieszkańcom czegoś czego nie spełnię. Dla mnie liczą się przede wszystkim konkrety - wyjaśnia Stanisław Szarowski. A takim konkretem jest np. pozyskanie przez gminę pieniędzy na wyasfaltowanie drogi między Kurkocinem, a Wielkim Pułkowem.
Kto pomoże rządzić?
Komitet każdego z pretendentów do fotela wójta wystawił po 14 kandydatów na radnych. - Przy budowaniu listy nie były dla mnie ważne kwestie polityczne tylko ludzie, którzy mają coś do zaoferowania naszej gminie - wyjaśnia wójt Szarowski. Również Roman Topij na swoją listę wybrał osoby, na które może liczyć. - Samemu nic się nie zrobi. Ważny jest zespół - wyjaśnia radny Topij.
Jaki będzie wynik tej rywalizacji? Mieszkańcy gminy zdecydują 21 listopada.