Ukazało się wystąpienie pokontrolne Najwyższej Izby Kontroli odnoszące się, m.in. do czasu, kiedy funkcję wójta gminy Białe Błota sprawował Dariusz Fundator. W dokumencie czytamy, że NIK "negatywnie oceniła finansowanie" tamtejszego ośrodka kultury oraz nadzór nad instytucją.
Ponad 192 tys. wydane nieprawidłowo?
Skąd taka ocena? Jak wynika z wystąpienia pokontrolnego NIK, od roku 2020 do pierwszego półrocza 2024 część pieniędzy na działalność Gminnego Centrum Kultury przekazywano "z naruszeniem formy dotacji", to jest przez bezpośrednie finansowanie z budżetu gminy. A łączna kwota wydatkowanych "w nieprawidłowy sposób środków" wyniosła aż 192,5 tys. zł - podaje NIK.
Ponadto izba wskazuje na "niespójne dane" w dokumentach, które były podstawą do rozliczenia dotacji za poszczególne lata. "Negatywnie NIK ocenia niezatwierdzenie przez wójta sprawozdań finansowych GCK za rok 2020 i 2021, jak również nieokreślenie szczegółowych zasad", na jakich przyznawano pracownikom nagrody.
Co do konkretów, kontrolerzy NIK, przyjrzeli się, na przykład jednej z koronnych inwestycji, czyli "Rozbudowie Szkoły Podstawowej polegającej na budowie Gminnego Centrum Kultury w Białych Błotach". Tak brzmi pełna nazwa tego przedsięwzięcia.
Tu analiza NIK wykazała, że urząd przyjął bez zastrzeżeń i zapłacił wykonawcy umowy z 16 lipca 2021 roku wynagrodzenie w łącznej wysokości 3 662 042,54 zł. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt - stwierdzają kontrolerzy - że potwierdzono realizację wszystkich wykazywanych robót, podpisano protokoły częściowe i końcowy odbioru mimo, iż "faktycznie zainstalowano w nowo wybudowanym budynku sprzęt audio-video niezgodny z przedmiotem zamówienia, wykonano część robót z zakresu instalacji wodno-kanalizacyjnej niezgodnie z zamówieniem oraz rozliczono część robót niezgodnie ze stanem faktycznym, czym zawyżono nakłady na kwotę łączną oszacowaną według cen z 2024 roku w granicach od minimum 26 277,33 zł do maksimum 40 095,49 zł."
Chodzi, między innymi o zamontowane w GCK projektory, ekrany, niezgodność z umową wykonanej instalacji wodnej, grzejników i nasadzenia drzew.
Wójt, a tę funkcję w kadencji 2018-2024 pełnił Dariusz Fundator, wyjaśniał NIK, że "nie uczestniczył osobiście w odbiorze" budynku, a w imieniu gminy pracownicy, którzy "odpowiadali za prawidłową realizację umowy". Jak stwierdził, nie dochodziły do niego sygnały, jakoby wykonawca nie wywiązał się z zadań.
Według NIK, w kontrolowanym okresie w urzędzie nie obowiązywały uregulowania wewnętrzne określające szczegółowe zasady i tryb przyznawania nagrody rocznej kierownikom gminnych instytucji kultury ani wzoru wniosku o przyznanie takiej nagrody. Nie wynikały one również z innych dokumentów. A to istotne, zważywszy na to, że mimo braku regulacji w tej materii, wójt "przyznał Dyrektor GCK, na wniosek głównej księgowej GCK, nagrody roczne za kierowanie jednostką w latach 2020-2023 w wysokościach stanowiących od 1,75 do prawie trzykrotności jej przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w roku poprzedzającym rok przyznania nagrody".
Tu również kontrolerzy przytaczają zapewniania wójta, iż "nie miał wcześniej zgłoszenia o braku regulacji dotyczącej zasad wynagradzania kierowników gminnych instytucji kultury i konieczności jej wprowadzenia".
Inna nieprawidłowość, na którą wskazuje NIK, dotyczy nieaktualnego statutu GCK, który nie odpowiadał wymogom obowiązującej ustawy o działalności kulturalnej.
Były wójt nie chce komentować ustaleń NIK-u
Dariusz Fundator przegrał wyścig o urząd wójta Białych Błot w ostatnich wyborach samorządowych. Obecnie pracuje w oddziale zamówień publicznych i inwestycji Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy.
- Nie pełnię już funkcji od blisko roku, dlatego nie mam szczegółowej wiedzy na temat prowadzonych kontroli przez instytucje nadzorczo-kontrolne - odpowiada były wójt Białych Błot pytany o sprawy z raportu NIK-u. - Nie mam także obowiązku zapoznawania się z materiałami, które nie zostały mi osobiście przekazane. W związku z tym nie widzę podstaw do udzielania komentarzy w tej sprawie - ucina.
Od 7 maja nowym wójtem Białych Błot jest Magdalena Maison. Jak czytamy w raporcie pokontrolnym NIK, zapewnia ona, że "niezwłocznie" zostanie przygotowane zarządzenie dotyczące zarówno trybu przyznawania nagród rocznych dyrektorowi GCK, jak i projekt nowego statutu tej instytucji.
