Gdy strażacy dojechali na miejsce okazało się, że z poszkodowaną można było się skontaktować, była przytomna i świadoma, udzielała potrzebnych informacji jednak skarżyła się na ból brzucha.
-Podjęliśmy próbę wpuszczenia drabiny, w celu zejścia po poszkodowaną, jednak okazało się, że nasz sprzęt jest niewystarczający i 10 m drabiny nie wystarczyło, by sięgnąć dna studni. Następnie używając trójnoga ratowniczego z linką strażak z KP PSP w Kozienicach zszedł po poszkodowaną i wyciągnął ją. Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie i po godzinie wróciliśmy do domów - opowiadają strażacy.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.
Zobacz też: Pożar pustostanu przy Torowej w Radomiu
ILE DAJEMY DZIECKU DO KOPERTY NA KOMUNIĘ ŚWIĘTĄ?

POLECAMY RÓWNIEŻ: