- W rękach gminy pozostał tam budynek kawiarni, dwa domki, pole namiotowe i miejsce do kąpieli - wymienia wójt Marek Ryłowicz. - Dopiero ruszamy ze zmianami, zaczęliśmy głównie od prac porządkowych.
Wysprzątane są plaża, pole namiotowe i parking. Zniknął mały pomost, który był w takim stanie, że nie nadawał się do naprawy. Duży został wyremontowany. W głównym budynku nie przecieka już dach, odnowiono też wejścia i elewacje.
- W tym roku nie mamy w budżecie pieniędzy na gruntowne remonty, póki co wydaliśmy na Grodno około 10 tys. zł, ale zmiany widać już gołym okiem - mówi Ryłowicz. - Zależało nam na tym, by zabezpieczyć budynek przed dalszym niszczeniem. W przyszłości najprawdopodobniej będziemy chcieli udostępnić go lokalnym stowarzyszeniom, organizować tam wizyty studyjne, szkolenia itp.
Tu też zatętni życiem?
Gmina przywróciła już strzeżone miejsce do kąpieli.
- Przez ostatnie lata plaża działała tutaj nieformalnie, teraz podpisaliśmy umowę z dwoma ratownikami - mówi wójt. - Kąpielisko będzie strzeżone codziennie do końca sierpnia od godz. 10 do 18. Zleciliśmy też odpowiednie badanie wody, wszystko jest w porządku.
Z jakimi kosztami musimy się liczyć chcąc wypocząć nad Grodnem?
Złotówka za wejście na plaże i taka sama cena za wjazd na parking, niezależnie od długości pobytu. Dla porównania ceny biletów na plażę w Okoninie wynoszą 3 zł i 2 zł, parking - 3 zł za pierwsze 3 godziny parkowania i 5 zł powyżej 3 godzin.
- Na terenie okonińskiego ośrodka są dwa miejsca do kąpieli oraz czyste plaże, gdzie bezpieczeństwa strzeże czterech ratowników - informuje gmina Ciechocin. - Tuż przed otwarciem sezonu wykonaliśmy szereg prac porządkowych, między innymi naprawiliśmy pomost, pomalowaliśmy krawężniki, a na plaże nawieziono świeży piasek.
- Okonin jest bardziej atrakcyjny, tętni życiem od dawna - przyznaje sam Ryłowicz. - Grodno też było kiedyś chętnie odwiedzane, ale podupadło w ostatnich latach. Nie chodzi nam o konkurowanie, zaczynamy od tego, by przywrócić to miejsce mieszkańcom najbliższej okolicy.
O łowienie spokojna głowa
Jak zapewnia wójt, niczym nie powinni się martwić również wędkarze, którzy dotąd swobodnie korzystali z plaży. Za wejście płacić muszą jedynie plażowicze. Również poza godzinami otwarcia obiekt będzie dla łowiących dostępny.
- Wędkarzom z łódkami zapewnimy też dodatkowy dojazd do wody poza kąpieliskiem - zapewnia Ryłowicz.