Marek Sass, który zajął się stroną historyczną przy opracowywaniu wydawnictwa, podkreśla, że autorami tej książki są wszyscy mieszkańcy oraz osoby związane z tą wsią.
Bez nich i ich zaangażowania nie byłoby książki i wspomnień. - Mam nadzieję, że książka to dopiero początek - mówi Marek Sass. - To jest piękne, że mieszkańcom się chce angażować. Jubileusz wsi to taki bodziec, który dopiero otworzy lawinę wspomnień. Jak twierdzi regionalista, z mieszkańcami wsi współpracuje się wspaniale. Praca nad książką to nie tylko ostatni rok, ale wiele osób było zaangażowanych już wcześniej. Trzeba wymienić Mirosławę Przytarską z biblioteki, Iwonę Śpicę, Ewę Lorczak i oczywiście sołtyskę Ewelinę Olejniczak. Współpracował też ksiądz Krzysztof Koch, który opracował historię miejscowej parafii.
Książka składa się z części tematycznych i chronologicznych. - Gdy podejmujemy wątek szkoły, to zajmuję się tym tematem od najstarszych wydarzeń do współczesnych. Jeśli piszę o organizacjach, to tak samo. Chciałem, żeby te informacje były ułożone i nie mieszały się - dodaje Sass.
Całość uzupełniona jest archiwalnymi fotografiami i tu jest duża zasługa Mirosławy Przytarskiej, która już kilka lat temu zorganizowała wystawę takich zdjęć w miejscowej bibliotece.
Wielki Mędromierz jest najstarszą wsią na Pomorzu. Data 1313 r. to są pierwsze wzmianki o wsi, a badania archeologiczne wskazują, że istniała ona wcześniej. - Piękna jest legenda o dzwonach kościelnych i o budowie wieży przykościelnej - mówi Marek Sass. - Wspaniałe jest to, że mieszkańcy mają dużą świadomość bogatej przeszłości i kultywują ją. To, że powstała "Wioska Miodowa“, to nie przypadek. Przodkowie też to robili, zajmowali się pszczelarstwem. Duża jest motywacja mieszkańców do dobrego działania i zachowania wspomnień. Cieszę się, że mnie wybrano do redagowania tej publikacji. To dla mnie zaszczyt. Wiedzę historyczną czerpałem z Archiwum Państwowego w Bydgoszczy i Książnicy w Toruniu.
Czytaj e-wydanie »