Zarówno w Węgrowie jak i Wielkim Wełczu zapanowała konsternacja. Na uczniów, rodziców i nauczycieli jak grom za jasnego nieba spadła informacja, że urzędnicy przygotowali projekty uchwał w sprawie zamiaru likwidacji obu szkół.
- Martwimy się o podopiecznych i pracę - przyznaje Iwona Fijałkowska, dyrektor szkoły we Wielkim Wełczu.
Wójt Tesmer zaznacza: - Nic jeszcze nie jest przesądzone.
Dlaczego wybór padł na te podstawówki? - Bo uczęszcza do nich najmniej uczniów - odpowiada włodarz gminy. Uważa on, że samorządu nie stać na utrzymywanie małych placówek. A przekazywana przez państwo subwencja oświatowa nie wystarcza. W tym roku ma ona wynieść ok. 7,6 mln. Gminę zaś utrzymanie szkół ma kosztować ponad 11 mln.
- Ta różnica jest za duża - twierdzi Bogusław Drozdowski, kierownik referatu oświaty w urzędzie gminy Grudziądz.
Jeśli radni dadzą "zielone światło", od nowego roku szkolnego uczniowie z Węgrowa będą dojeżdżali na lekcje do Piask. Ci z Wielkiego Wełcza trafią zaś do szkoły w Mokrem.
W obu placówkach na pełnych etatach pracuje po 6 nauczycieli. Co się z nimi stanie? - Kadra pedagogiczna zostanie zagospodarowana - zapewnia Bogusław Drozdowski.
Pewne jest, że nauczyciele i rodzice uczniów będą walczyli o utrzymanie placówek. - Będę stał po ich stronie. Choć niektóre argumenty urzędników są przekonujące - twierdzi Henryk Makowski, radny z Wielkiego Wełcza.
Przewodnicząca rady mówi: "nie"
Głośne "nie" likwidacji szkół mówi też Hanna Guzowska, sołtys Węgrowa i przewodnicząca rady gminy.
Sylwia Murawska, dyrektor podstawówki w Węgrowie podkreśla: - Mamy dobrze wyposażoną szkołę, a nasi uczniowie odnoszą liczne sukcesy. Nie chcemy żeby ten dorobek został zmarnowany.
Podstawówka w Węgrowie ma 37 uczniów. Do tego trzeba doliczyć kilkanaścioro dzieci z "zerówki". Do Wielkiego Wełcza uczęszcza 17 uczniów i czworo "zerówkowiczów".
Urzędnicy chcą, aby docelowo na terenie gminy działały tylko cztery duże i nowoczesne zespoły szkół: Mokre, Ruda, Piaski, Wałdowo Szlacheckie.
Wójt wyjaśnia, że likwidacja dwóch szkół to pierwszy krok. Czy drugim krokiem ma być zamknięcie którejś z pozostałych szkół: w Dusocinie, Nowej Wsi, albo Sosnówce? Kiedy może to nastąpić? - Jeszcze nie wiem czy drugi krok będzie potrzebny - odpowiada Jan Tesmer.
Czy w innych gminach szkoły będą zamykane? - Rozważamy reorganizację placówki w Dąbrówce Królewskiej - odpowiada Halina Kowalkowska, wójt gminy Gruta. Zaznacza: - Ostateczne decyzje nie zapadły
Henryk Szpringiel, wójt Rogóźna: - Nie jestem w stanie nic powiedzieć. Najpierw muszę się spotkać z dyrektorami.
Zmian nie powinno być w Świeciu nad Osą, Radzyniu Chełmińskim i Łasinie.
Czytaj e-wydanie »