W gminie Kijewo Królewskie przygotowują się już do planowanego recyklingu i ponownego wykorzystania niektórych odpadów komunalnych. W tym także tych rozbiórkowych i z budowy.
Wójt wielokrotnie podkreślał już, że chce za wszelką cenę uniknąć płacenia kar za nie wywiązywanie się z narzuconych norm recyklingu odpadów.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
- Nie martwię się o niebezpieczne materiały z rozbiórek i budowlane - mówi Mieczysław Misiaszek, wójt gminy Kijewo Królewskie.
- Praktycznie mamy już w naszej gminie zorganizowany ich odzysk. Mieszkańcy dostarczają nam je, a my przerabiamy na kruszywo i wykorzystujemy do utwardzania dróg gruntowych - dodaje włodarz.
Na składowisku w Napolu lądują zazwyczaj kawałki betonu oraz cegły. - Zbieramy te odpady przez cały rok, a następnie wypożyczamy - oczywiście odpłatnie - maszynę do kruszenia tego materiału z Chełmży - dodaje Mieczysław Misiaszek. - W 2013 roku będziemy musieli odzyskiwać aż 36 procent tego rodzaju odpadów.
Wójt nie ukrywa, że zdecydowanie bardziej obawia się powtórnego wykorzystania tzw. petów. - Plastik, tworzywa sztuczne są bardzo lekkie, a będziemy zobowiązani ponownie wykorzystać aż dwanaście procent tego rodzaju odpadów - twierdzi Mieczysław Misiaszek.
Czytaj e-wydanie »