Opiekunkami grupy były Monika Januszewska i Monika Kutowska. Gra rozpoczęła się o godz. 16 od podziału na dwie drużyny - uciekającą oraz goniącą. - Uczestnicy otrzymali kartki z wydrukowanymi znakami oraz kodami, które miały urozmaicić zabawę - mówi Monika Januszewska, organizatorka zabawy. Grupa uciekająca wymyśliła ośmiokilometrową, męczącą trasę biegnącą przez polne drogi i lasy. Na grupę pościgową czekało mnóstwo zadań. Trzeba było wiedzieć ile państw bierze udział w olimpiadzie, wymienić pięć miast rozpoczynających się na literę "W", zbierać igliwie, kwiaty i kamienie.
Przeczytaj także: Gmina Lubiewo. Wyruszył kolejny rajd rowerowy
Miejscem ukrycia się pierwszej grupy był dom strażaka, a dokładniej wozy strażackie. Potem była zmiana ról. Druga trasa była zdecydowanie krótsza. Biegła od domu strażaka w kierunku jeziora, a potem wzdłuż działek na "Kapuśniaki", gdzie została odnaleziona przez drużynę przeciwną. - Zabawa się udała, młodzież była zmęczona, ale zadowolona - dodaje opiekunka grupy.