Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Łysomice. Mieszkańcy Papowa są odcięci od świata

Paweł Marwitz
Fot. Paweł Marwitz
Kilkuset mieszkańców sołectwa Papowo Osieki codziennie musi pokonywać prawdziwą drogę przez mękę. Sołtys ma już tego dość. Wczoraj zrezygnował ze swojej funkcji.

Sołectwo to powstało w ubiegłym roku po to, aby mieszkańcy mogli lepiej zadbać o swoje interesy. Wydzielone zostało z części sołectwa Papowo Toruńskie.

W ostatnich latach ten obszar przeżywa prawdziwy boom budowlany. Jak grzyby po deszczu wyrastają nowe domy. Tutaj powstało m.in. osiedle domków jednorodzinnych zbudowane przez toruński Marbud.

Sęk w tym, że aby wydostać się z tego terenu trzeba mieć nerwy ze stali i najlepiej auto terenowe. Jedyna droga dojazdowa od strony Torunia prowadzi gruntową ul. Leśną. Jej stan jest fatalny ogromne dziury zasypano gruzem, ale na niewiele się to zdało. Leśny szlak jest zbyt wąski, aby mogło nim każdego dnia swobodnie przejechać kilkaset aut. Dodatkowo droga biegnie częściowo przez grunty prywatne m.in. tereny Grzegorza Kostura, dotychczasowego sołtysa sołectwa Papowo Osieki, który nie zamierza tolerować tego dłużej i chce zbudować ogrodzenie. To zablokuje przejazd tą trasą.

Odbijają piłeczkę

Zdaniem władz gminy to Marbud, zniszczył drogę w trakcie budowy osiedla i powinien zadbać o doprowadzenie jej do lepszego stanu.

- Na ośmiohektarowym terenie zbudowaliśmy w Papowie Osiekach 69 domków jednorodzinnych, z pełną infrastrukturą i mediami - tłumaczy Marian Bartosiński, prezes Marbudu. - Właścicielem drogi dojazdowej jest gmina i to ona powinna zadbać o jej stan. Już gdy planowaliśmy inwestycję i zmieniany był miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, radni uwzględniali przebudowę drogi. Wtedy trzeba było zaplanować jej modernizację. W tym czasie jednak w Łysomicach zmieniły się władze - zaznacza prezes.

Firma przekonuje, że doraźnie remontowała ul. Leśną, a teraz w ramach współpracy z gminą przekazała 61 tys. zł na opracowanie projektu przebudowy tego szlaku.

- To tyle co możemy w tej sprawie zrobić - dodaje prezes Bartosiński.

Jesteśmy bezradni

- Ten horror musi się wreszcie skończyć, ale nie ma nikogo, kto może nam w tym pomóc - mówi Grzegorz Kostur, dotychczasowy sołtys Papowa Osieki. - Rezygnuję z tej funkcji, bo nie mogę liczyć na współpracę z gminą w tej sprawie. Jestem bezradny. Gdy budowano osiedle prezes Marbudu zapowiadał, że zajmie się drogą dojazdową. Teraz przedstawiciele firmy odpowiadają, że jej stan jest lepszy niż wcześniej. To niedopuszczalne, aby gmina zgadzając się na budowę osiedla nie nakazała zabezpieczyć drogi dojazdowej w odpowiednim stanie. W mieście takie rozwiązanie by nie przeszło.

Z niebezpiecznym wylotem
Kolejny problem to wylot ul. Leśnej na drogę krajową nr 1 w rejonie hotelu Rubbens w Łysomicach. Trasą krajową zarządzają drogowcy z GDDKiA, którzy nie chcą się zgodzić na przebudowę skrzyżowania w tym rejonie.

Ul. Leśna w części przebiega przez tereny prywatne w tym przez posiadłość sołtysa, który zapowiada, że z końcem miesiąca zbuduje tam ogrodzenie. Co zablokuje jedyną drogę dojazdową do sołectwa od strony Torunia.

Muszą wyciąć drzewa

- Droga była wykorzystywana takim szlakiem przez wiele lat, jeśli sołtys ją teraz zablokuje, to będziemy musieli wyciąć drzewa i ustanowić jej właściwy przebieg - tłumaczy Piotr Kowal, wójt gminy Łysomice. - Przez rok czasu nie mogę zbyt wiele zrobić. Sześć lat temu kiedy byłem wójtem, chcieliśmy przyjąć miejscowy plan dla tego terenu z odpowiednio szerokimi drogami, ale wtedy mieszkańcy storpedowali ten pomysł. Teraz są duże roszczenia. Tego nie da się zrobić od razu. Będziemy musieli wprowadzić remont ul. Leśnej do budżetu. Najpierw czekamy na opracowanie dokumentacji, której opracowanie w połowie sfinansuje Marbud.
Zdaniem wójta firma wprowadziła radnych w błąd.

- Zanim rozpoczęła się budowa osiedla były zapewnieni, że Marbud również zadba o drogę dojazdową - dodaje Piotr Kowal. - Nie byłem wtedy wójtem. Teraz okazuje się, ze jest inaczej.

Po rozmowach z drogowcami z GDDKiA wójt również nie ma dobrych informacji. Nie godzą się oni na budowę skrzyżowania i sugerują, aby sołectwo połączyć ul. Kościelną z Papowem Toruńskim na drodze wojewódzkiej nr 552.

To zdaniem władz gminy absurd, bo ludzie budowali się w tym rejonie, aby mieć blisko do Torunia. Teraz by musieli nadkładać dodatkowe kilometry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska